Dużo Lanthimosa, trochę Tsangari. TO JEST NA PRAWDĘ DOBRE! Odtwórczyni głównej roli niczym Aggeliki Papoulia :) Ah główna bohaterka!! Jej mimika (albo brak...) Dużo niepokoju. *jeśli mogę, to chciałbym się przyczepić do Zakończenia.