Spacey w starym dobrym stylu i oczywiście kilka lat temu. Świetnie zagrane i wyreżyserowanie widowisko które ogląda się naprawdę bardzo przyjemnie. Aż chce się zapytać czy takie coś było naprawdę ... :) Naciągany jest jednak fakt upozorowania śmierci przez głównego bohatera ... który był sądzony wielokrotnie, więc policja miała jego odciski palców.... chyba że akcja toczyła się wcześniej około lat 70 , lecz nie wydaje mi się! Mocne 7/10 warto obejrzeć!