Zimna, nieprzyjemne niedziela. Co tu robić? Może tak do kina całą rodziną. Zachęcona recenzjami z internetu osobiście poleciłam rodzinie ten film. Przez pierwsze kilkanaście minut było się nawet z czego pośmiać. Z trudem wytrwaliśmy do końca. Hałas, jakieś ciągłe gonitwy na ekranie i teksty poniżej poziomu. Totalna chała!