takiego wykręconego filmu dawno juz nie widzialem. aczkolwiek polubiłem ten rodzaj komedii. szkoda że moja ulubiona Hilary Swank gra tu taką zouzę :) kupa na sam koniec bije "dzień świra"
Zdecydowanie tas! :)
(uwaga odrobina spoilerowania!)
Kupa i oklaski rodzeństwa do tego rozwaliły mnie totalnie, a fakt że koleś ma regularne biuro w klopie, też nie mnie rozbrajający :D
Zgrabne połączenie lekkiego absurdu, i dramatu ludzkiego który jest zdeczko zakamuflowany właśnie poprzez humor.
ZDECYDOWANIE POLECAM!