Przeciez to widać że te ptaki wyszły sztucznie.
to jest film z 1963 roku wtedy te efekty były nowatorskie, trochę wyobraźni ludzie :)
Film jak najbardziej nowatorski i pomysł również niewyobrażalny. Jako że Hitchcock jest moim ulubionym reżyserem, to proszę nie poczytywać tego jako atak, ale z perspektywy czasu muszę przyznać, że jednak nie jest to jego najlepszy film. Na pewno najbardziej znany, ale nie najlepszy. Nie potrafię wyjaśnić dlaczego, ale są to po prostu moje odczucia. Wolę 'Psychozę' czy '39 Kroków', natomiast 'Ptaki' wydają się landrynkowe - zapewne przez odtwórczynię głównej roli Tippi Hedren, która jest właśnie taka słodziutka. Niestety nie miał Hitchcock szczęście do filmów z jej udziałem, bo kolejny jego obraz 'Marnie' jest zwiastunem regresu. Ale po tylu latach robienia nowatorskich filmów to nie dziwi.
Może rozwiń myśl, skoro już tak mnie podsumowałeś bezpardonowo. Czy ja napisałem, że 'Ptaki' są złe? Nie kwestionuję jego nowatorskiej formy, a jedynie stwierdzam, że na tle jego wcześniejszych filmów, nie jest to obraz, który cenię najwyżej. Ech, nic już nie można napisać.
wojteczek nie pisałem na Twój temat tylko na temat btc5 ,przepraszam ze tak to odebrałeś.do Ciebie nic nie mam
Aha, nic się nie stało. Po prostu lubię podyskutować. A temat tego forum...no cóż, bez komentarza. Prawda jest taka, że wszystkie ptaki w filmie były prawdziwe. Praktycznie nie ma tutaj żadnych tricków. Stosowano różne zabiegi, żeby całość wyglądała tak jakby te stworzenia atakowały ludzi. Hitchcock to był geniusz!