Bez wątpienia Hitchcoch był mistrzem budowania napięcia - ale "Ptaki" niestety zestarzały się - w dobie obecnych efektów specjalnych niestety tak sfilmowane atakujące ptaki juz tak nie przerażają...
co do jednego, masz rację... Jeśli chodzi o efekty specialne, od czasów Ptaków nastąpił ogromny postęp. Ale film sam w sobie jest świetny. Prawdę mówiąc, nie jestem pewna, czy gdyby został nakręcony z wykorzystaniem wszyskich mozliwości dzisiejszej techniki filmowej, czy miałby tę samą atmosferę...