PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1320}

Ptaki

The Birds
1963
7,5 94 tys. ocen
7,5 10 1 94311
7,5 63 krytyków
Ptaki
powrót do forum filmu Ptaki

Hitchcock [*]

użytkownik usunięty

Przeżywacie, że owy film jest w stanie przestraszyc tylko małą dziewczynkę. Alfred Hitchcock tworzył w czasach kiedy ludzi przerażąły takie filmy, więc nie narzekajcie, bo to były inne czasy : )

Dlatego dziś tego nie da się oglądać. Pamiętam jak z 12-15 lat temu chciałem to obejrzeć (miałem 10-13 lat) to w pewnym momencie podziękowałem. Sztuczność niesamowita. Poszedłem chyba spać, ale na pewno nie obejrzałem go do końca./
Dziś pewnie wytrzymałbym do pierwszego ataku ptaków...

ocenił(a) film na 8
LeoMessi86

Jak byłem mały to się bałem:P Dziś też pewnie nie dałbym rady tego obejrzeć.

ocenił(a) film na 9
LeoMessi86

Podchodzenie do tego filmu tylko w celu, żeby dać się postraszyć jak przy jakimś współczesnym horrorze na starcie dyskwalifikuje pozytywny odbiór takiego seansu -.-

aqu32

A od czego są horrory?

ocenił(a) film na 9
R.E.H.

Czym innym był horror czy thriller (Ptaki to bardziej thriller) w latach 60ych a czym innym jest teraz. Rewolucja gatunku następowała dopiero od II połowy lat 70ych (m in wyodrębnienie podgatunku Gore), a przede wszystkim w latach 80ych i 90ych, głównie za sprawą lepszej techniki i dostępnych efektów specjalnych. Czy oglądając "Lśnienie", uważany za jeden z najlepszych horrorów w historii kina, też oceniałeś ten film jedynie po tym jak się na nim bałeś?

aqu32

Czyli sugerujesz, że horror czy thriller miał straszyć dopiero od połowy lat 70-tych, a wcześniej założenie było inne? Czy, że jedynym środkiem na wywołanie strachu są efekty specjalne ukazujące gore?

"Lśnienie" niestety na razie tylko czytałem, więc nijak filmu ocenić nie mogę, ale czy horror bez jakiegoś napięcia może być dobry? Chyba, że to film typu kontynuacje "Halloween", gdzie głównym bohaterem jest morderca i liczy się faktycznie efekt i pomysłowość w wykańczaniu kolejnych postaci. Ale to taki horror jak...aż nie mam porównania:)

ocenił(a) film na 9
R.E.H.

O gore wspomniałem tylko dlatego, że to właśnie wtedy horrory ogólnie poszły w kierunku przerostu formy nad treścią. Horrory czy thrillery oczywiście zawsze miły straszyć, ale mając do dyspozycji technikę z lat 50ych czy 60ych trudno było w ogóle myśleć o jakiś efektach, które mogłyby widzów wprawić w osłupienie. Trzeba było nadrabiać treścią, dzięki czemu fabuła nie była sztampowa. No i nie było zasady Kill'Em All ;]
Brak typowego dla dzisiejszych filmów poczucia strachu, wcale nie powodował, że nie było napięcia. Te filmy nadrabiały genialnym klimatem i to powodowało, że nie nudziły, gdy oglądało się je po raz drugi czy trzeci. Dlatego do Psychozy, Ptaków, Lśnienia czy Szczęk zawsze będę z miłą chęcią wracał, czego niestety nie mogę powiedzieć o współczesnych filmach grozy (takich jak właśnie wspomniany przez Ciebie Halloween czy choćby Koszmar z ulicy wiązów).

ocenił(a) film na 7
R.E.H.

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem Twoją wypowiedź, ale.. jeśli sugerujesz że w "Ptakach" nie było napięcia, to muszę się nie zgodzić. Przede wszystkim ostatnia scena zawiera go dużo, ale w pamięć zapadła mi też scena, kiedy Melanie paliła papierosa pod szkołą, a za jej plecami ptaki przygotowywały się do ataku. Albo scena, kiedy Melanie powoli wchodziła po schodach, trzymając w dłoni latarkę.. Ja tam czułem napięcie, i uważam że rola tego filmu jako thrillera została spełniona (pamiętajmy że to film z lat 60.). Dodajmy do tego drugie dno, którego w filmie z powodzeniem można się doszukiwać i mamy kawał przyzwoitego kina.

ocenił(a) film na 7
jaros1024

Wydaje mi się że po prostu patrzysz na ten thriller przez pryzmat współczesnych produkcji, gdzie teraz efekty specjalne pozwalają na dużo więcej. Natomiast w chwili premiery filmu to i tak było nieźle. W końcu film został nominowany do Oscara w kategorii "najlepsze efekty specjalne".

jaros1024

Zastrzel mnie, ale filmu nie oglądałem już tak dawno, że żeby coś sensownego napisać musiałbym obejrzeć raz jeszcze. Ale efekty specjalne są akurat ostatnią rzeczą, która wpływa na klimat w thrillerach.

aqu32

Zapraszam do zagłosowania na najlepszy film Hitchcocka. Głos można oddać na moim blogu: http://www.filmweb.pl/user/camillo_kp/blog/550926 Z góry dzięki ;)

ocenił(a) film na 7
LeoMessi86

W myśl Twej idei, filmy, ktore teraz uważasz za arcydzieła i wręcz masturbujesz się nimi, za 10 lart dla kogoś będą chłamem.
Nie zgodze się. Niektóre dzieła są ponadczasowe.

ocenił(a) film na 7

zgadzam się w 100%

Ano własnie. Zwsłaszcza, ze to nie jest zwykłe "straszydło". Osobiście nie znoszę horrorów, ale Ptaki to nie jest w ogóle horror tylko bardziej thriller i to prekursorski jak na swoje czasy. Czytająć ksiązkę bierzesz pod uwagę czasy, w których powstała i patrzysz na nią w odniesieniu do tego, co było pisane w tym samym okresie literackim. Tak samo powinno byc filmami. Wydaje mi sie też, ze samo napięcie w Ptakach jest wazniejsze od tego, co literalnie pokazano na obrazkach. Czasami nie trzeba pokazywac od razu flaków tryskających w widza, żeby tego widza zaniepokoić. Mnie o wiele bardziej przeraża zerkająca na boki Tippi i ta upierdliwa mewa albo scena z dziećmi w szkole, niż jakieś lejące się wnętrzności.

ocenił(a) film na 10

A jaki dojrzały, w pełni rozwinięty emocjonalnie człowiek, odczuwa strach podczas oglądania filmów? Horrory są straszne ale raczej dla osób młodych. Po pewnym czasie człowiek zaczyna dostrzegać w tych filmach inne pozytywy i odbiera je po prostu jak każdy inny film. Ptaki są rewelacyjne jako film. A że nie straszą nastolatków? Kiedyś straszyły. Tylko organizm się uodparnia. Jeżeli we współczesnych horrorach dla wywołania efektu trzeba kogoś przerżnąć piłą na pół i następnie wyjeść wnętrzności, to rzeczą oczywistą jest postępująca za tym znieczulica.
Ogólnie nie podoba mi się panująca opinia, że wszystko powinno się oceniać przez pryzmat swoich czasów (już o tym pisałem na forum tego filmu). Bo dlaczego ma zachwycać, skoro nie zachwyca? Albo się komuś coś podoba albo nie. Jaki jest sens z wprowadzaniem fałszu do ocen (aby wyjść na "konesera"?)? Dla mnie Ptaki są filmem rewelacyjnym. I nie ze względu na ich wkład do kinematografii. Po prostu do dzisiaj tak na mnie działają. Oczywiście znajomość historii jest zalecana. Tylko wtedy możemy odbierać filmy w pełni świadomie. Ale wiedza to nie wszystko. Ja patrząc na czyjąś ocenę chcę poznać jego zdanie, zdanie filmowego establishmentu już znam. Optymalny sposób ocenia to według mnie ocena poparta dużą wiedzą ale jednak ocena jak najbardziej subiektywna. Jak ostatnio głoszą neony w jednej z sal muzeum Louvre: Love differences:)

ocenił(a) film na 8
MishaPl

Wlasnie chcialem napisac cos w tym stylu, ale najwyrazniej nie musze :D
Tez nie ogarniam ludzi z ich iscie gimbowskim systemem oceniania.
Horror - straszny (10/10), niestraszny (1/10.)
Horror/Thriller/(czy jak to widnieje na filmwebie)Dreszczowiec to takze film, wiec mozna, (a nawet powinno sie) oceniac go pod katem wielu aspektow, ktore skladaja sie na tenze film m.in: aktorstwo, fabula, dialogi, muzyka, rezyseria czy montaz itd.
Dlaczego ludzie ogladajac produkcje z innych gatunkow filmowych zwracaja na te ''aspekty'' uwage?
No chyba, ze ktos jest az tak ograniczony, ze ocenia dramat pod katem tego, czy sie wzruszy pod koniec seansu czy nie, nie zwazajac przy tym na inne zalety (badz wady) filmu.

ocenił(a) film na 10
Mathias_13cool

Dreszczowiec:) Ktoś na filmwebie w końcu mógłby pomyśleć i zorientować się że dreszczowiec to nic innego jak przełożona na polski nazwa thriller. Tego sformułowania od dawna się już nie stosuje. Nie mówiąc o tym że Ptaki to typowy horror, więc tak czy inaczej gatunek nie pasuje.
P.S. Ciekawy wizualnie blog.