jest to, że więcej robi nasza wyobraźnia niż to co widzimy na ekranie. Ot np. w Ptakach dziewczynce chce się wymiotować i idzie z Melanie do łazienki. I od razu przychodzi do głowy mnóstwo myśli, a to że okna w łazience nie są zabite, albo że mała się zaraziła czymś od ptaków itp. To samo się tyczy innych filmów Hitchcocka (najlepszy przykład - Psychoza).