Z tego względu jedynie piątka, spodziewałem się bardziej rozwiniętej końcówki, a film kończy się jak gdyby ucięto go zbyt szybko.
Również mnie trochę zaskoczyło zakończenie którego w sumie nie było. Myślałem sobie nawet, że te papużki nierozłączki będą czymś w rodzaju odpowiedzi na ten ptasi-armagedon. A tu nic z tego. Jednak pomimo tego zakończenie nie wypłynęło za bardzo na moją ocenę filmu jaką jest 7 (dobry). Czytając potem ciekawostki znalazła się jednak odpowiedź: :)
"Film nie ma typowego "the end" na zakończenie. Reżyser Alfred Hitchcock chciał tym wywołać u widza świadomość, że zagrożenie nadal istnieje.
"