Może film rzeczywiscie sie juz zestarzl, ale prawdziwy koneser i tak bedzie potrafil docenic to dzielo...Podobala mi sie apokaliptyczna atmosfera, KTORA TOWARZYSZYLA drugiej polowie filmu.
takie male spostrzezenie-film przypominal mi trochce noc zywych trupow...nie wiem czemu-moze atmosfera zaglady, chowajacy sie w budynku ludzie przed stadem czegos obcego-czegos co nie daje spokoju...co chce ich zjesc;]-hehe i blondynka w roli glownej;]
...reasumujac to film obejrzec nalezy-nie zawodzi!(tylko krotkimi chwilkami sie dluzy)