jakos wole juz inne plakaty chocby nawet ze zdjeciami aktorow ,ale to juz kwesta gustu
To nie jest kwestia gustu. To tak, jakby uważać, że to czy się lubi disco polo czy muzykę klasyczną czu jazz, to kwestia gustu.
zgadzam się z przedmówcami. Kiedy robiono świetne plakaty do filmów, teraz to tylko gówniane zdjęcia.
Patologią jest wygłaszanie tak autorytatywnych, skrajnych poglądów bez uzasadnienia. Twoje gusta nie muszą być ani najlepsze, ani powszechne. Zaprzeczasz całemu światu, który swego czasu zachwycał się "polską szkołą plakatu".
Plakat ma swą formą plastyczną przyciągnąć uwagę a, po podejściu, dać podstawowe informacje o filmie.
Ten jest akurat dobry (chociaż i tak bardziej mi się podoba ten amerykański). Prawdziwe paskudztwa to są na przykład przy Dawno temu w Ameryce albo New York, New York.