film, ktory rozpoczyna sie niczym rasowy dramat, nastepnie gladko przechodzi w kryminal, po czym nabiera cech komediowych, zas konczy sie niemal jak farsa. tak w skrocie opisalbym debiut fabularny hiroshiego teshigahary i poczatek jego niezwykle owocnej wspolpracy z abe kobo. calosc dopelnia wrecz genialna muzyka toru...
więcej