No coż, muszę przyznać że jestem zaskoczony dwoma rzeczami.

(może się zdarzyć spoilerowanie)

Po pierwsze, filmem. Nie spodziewałem się rozgrywki kat vs kat. Brawa dla twórcy opisu - właśnie tak się powinno to robić, niektórzy wykładają kawę na ławę i człowiek tlyko się denerwuje, że coś przeczytał, zanim obejrzał. Ciekawe jest to, że film jest dość drastyczny bez drastycznych włąściwie scen - wiele sobie musimy dopowiedzieć (czy robimy to dobrze, dowiadujemy się za chwilę ;). Przez ponad półtorej godziny byłem mocno zaaferowanym ty, co się dziło na ekranie, choć wszystko dziło się praktycznie w kilu pomieszczniach między dwoma osobami. Aktorstwo niezłe, mnie przekonało, innych nie - kwestia gustu.

Po drugie - rekacje na forum. No cóż, niektórzy film potraktowali dość ostro. Ja rozumiem, że komuś się nie podoba poruszany temat, ale nie trzeba dlatego od razu skreślać filmu. Że niby 'filmowcom kończą się pomysły' - macie jakiś, to im wyślijcie, wiele osób pisze na odwrót - 'łeee, kolejny film o xxx (wstawić sobie)'. No i nie trzeba każdego filmu o psychopacie przyrównywać do 'Siedem' albo 'Milczenia owiec', tym bardziej tutaj, gdzie wiele rzeczy jest dwuznacznych i odbiegających od standartowego ujęcia.

Jedni dają 1, inni 10. Ja daję 8/10, bo film trzymał mnie w napięciu, do końca nie wiedziałęm, kto w co gra i jaki będzie tego wynik. Ty wiedziałeś? Punkt dla ciebie ;). Dodatkowy plus za nabijanie się z kilku ogranych schematów oraz nieszablonowe zachowania. Kolejna przestroga, żeby jednak uważać z tym Internetem... Pozdrawiam!