Sodomici popełniają grzech kojarząc się w pary homoseksualne. Trwa to od lat, ale Bóg jest cierpliwy i przymyka oko. Szala jednak zostaje przechylona w momencie gdy geje posuwają się o krok dalej i adoptują dzieci. Tego już za wiele - myśli stwórca i wybiera przypadkowe cztery osoby, które obdarowuje wizjami. Wizje tyczą się miejsca, w którym zamieszkują trzy osoby, ale nie mają bladego pojęcia jakie. Tak więc nasi czterej jeźdźcy apokalipsy pojawiają się na miejscu, dając grzesznikom możliwość przerwania "zgnilizny" jaka toczy
świat. Oczywiście są tylko i wyłącznie ukierunkowani na wykonanie zadania jakie otrzymali od Boga, tak więc pozbawieni są negatywnego nastawienia i nie oceniają tego co zastali. Wyeliminowanie jednej osoby z ich trójki poprzez nich samych, pozwoli na odkupienie grzechu, oraz zahamuje dalszy rozwój patologii. Ostatecznie cel zostaje osiągnięty, a świat uratowany przed palcem bożym. Pozostaje jeden ojciec z adoptowaną córką, czyli akceptowalny układ. Wymowa mocno symboliczna.