Według mnie najlepszą rolę zagrał Samuel L.Jackson ponieważ zagrał tak genialnie swoją rolę jakby od samego początku miałaby być to jego rola życiowa a poza tym ten jego wygląd i wyraz twarzy jest po prostu zdumiewający,śmieszny i poważny dzięki któremu tak genialnie zagrał tą rolę.
Tam wszyscy zagrali genialnie...lecz jeśli musiał bym kogoś wyróznić to może Ving Rhames i Uma Thurman. Uważam też że świetny był Stephen Hibbert jako POKRAK :)
według mnie scena z czarną kawą czyli gadka Quentina z Samuelem jest poprostu zabójcza ale jako aktora wyróżniłbym Samuela L. Jacksona.