Moim skromnym zdaniem 'Pulp Fiction' bije w zasadzie wszystkie 'Oscarowe' produkcje na głowe. Film genialny od początku do końca.
Plusy:
+ jak na film gangsterski-prostota scenariusza
+ dialogi
+ Samuel L.Jackson
+ Harvey Keitel
+ Tim Roth
+ dobra gra reszty aktorów
+ postaci
+ muzyka
+ klimat kina klasy B
+ artystyczny niechronologiczny ciąg zdarzeń
+ scena tańca Vince'a i Mii
minusy:
- brak (jak dla mnie)
- no może nie przypadnie do gustu każdemu widzowi