"magia jakaś specyficzna" - no nie powiem, aż chce się oglądać!

I to mnie wyzywają przy moim temacie, chociaż swoje zdanie uargumentowałem, może aż za bardzo ;p

A tu wystarczy napisać taką pierdołkę i już się jest fajnym. Zapamiętam.

Dokladnie, jakis frajer ktory prawdopodobnie chodzi do podstawowki napisze nielogiczne zdanie, ze film mu sie podoba, poniewaz reszcie sie podoba, a jak ktos wyrazi swoje zdanie jak amerozzo to sie go gnebi, nie rozumiem tego!

Pokaż mi gdzie ktoś tu go za to pochwalił...

TINK - tu się rozchodzi o to, że nikt go za to nie zgnoił. A później trzeba się przekopywać przez tysiące bzdurnych komentarzy. I zanim człowiek znajdzie coś wartościowego, to się zniechęci.

Poza tym wspomniałem też o moim temacie. Chodziło o porównanie: ktoś ( w tym przypadku ja) wyrazi swoje zdanie, poprze je argumentami, zaprosi do dyskusji i spotykają go za to najczęściej wyzwiska, nawet od skur... (wejdź w mój temat na tym forum). Oczywiście nie wszyscy są tacy, było też kilku w porządku ludzi.

A tematów, gdzie ktoś napisał jedno niepotrzebne nikomu zdanie i zaraz zleciało się mnóstwo kolejnych osób, które go pochwaliły, znajdziesz tysiące nie tylko na tym forum.

Wpisałem się akurat w tym temacie, bo był jeszcze na 1. stronie (bez rozwijania), a nie chciałem odgrzebywać jakiegoś trupa, a poza tym ta osoba w jednym z tutejszych wątków jako argumentu użyła słów: "Ciebie pewnie zaskoczył Blade wieczny łowca albo Batman lub king kong z góry gratuluje". Spodziewałem się więc, że ta sama osoba będzie świecić przykładem i pokaże nam coś więcej niż jedno bublowate zdanie...

Pozdrawiam.

INKUBUS kurde balans argumentuj swoje wypowiedzi. To już ja przynajmniej napisałem czemu mi się nie podobał - bo był nudny.

Witam ponownie...
Przeczytałem dwa pierwsze posty Twojego autorstwa na założonym przez Ciebie temacie - resztę sobie darowałem, gdyż była to zwyczajna szermierka słowna, jakich tu pełno.
Powiem tak: cieszę się, że mimo tego, że film Ci nie przypadł do gustu, nie zmieszałeś go z błotem. Chociaż miałem wrażenie, że plusy wypisałeś tylko po to, żeby Ci ludzie dali spokój :)
Film nie ma przekazu - co bardzo słusznie zauważyłeś. Każdy kto Ci będzie w przyszłości pieprzył o jakimkolwiek "przesłaniu" może się zdrowo stuknąć w łeb (Prawdopodobnie będą to jacyś niespełnieni humaniści, których fanatyzm znalazł upust na naszym portalu).
Film jest po prostu obrazem przedstawiającym brutalną rzeczywistość świata. Jednakże całość jest zaserwowana w taki sposób, by widz mógł się przy tym dobrze bawić.
Dialogi, które zrównałeś do poziomu rynsztoku, uważam za największy atut filmu. I nie chodzi mi tu bynajmniej o częste używanie najpopularniejszej "partykuły" świata, ale o trafność ich spostrzeżeń i o to, że słysząc je trzynasty raz z rzędu bawisz się przy nich jak za pierwszym razem. Uwierz mi, nawet bluźnić trzeba zręcznie, żeby to się nie przeżuło. I chociaż to trochę inny humor, który znacznie odbiega od ogólnoprzyjętych norm, to trzeba pamiętać, że też ma swoich zwolenników.

""Poza tym wspomniałem też o moim temacie. Chodziło o porównanie: ktoś ( w tym przypadku ja) wyrazi swoje zdanie, poprze je argumentami, zaprosi do dyskusji i spotykają go za to najczęściej wyzwiska, nawet od skur... (wejdź w mój temat na tym forum)""


Trafiłeś tym do mnie...
Nie wiem, czy kogokolwiek zmusisz do tego, żeby się zmienił, ale jeśli chodzi o mnie - będę to miał na względzie.
pozdr