Pulpa jest filmem, który nigdy mi sie nie znudzi. Widziałem go ja wiem.. może nawet 30 razy i zawsze mnie śmieszy i fascynuje. Bo tu nie chodzi o efekty, czy jakość realizacji (bo jest tam dużo filmowych błędów, jak najbardziej znany z dziurami po kulach w ścianie w akcji z Brettem), ale o klimat. Nie ma tu jakiegoś niepotrzebnego patetyzmu, widz po prostu relaksuje się przy tym filmie. TO jest właśnie geniusz Tarantino, esencja jego oskarowego stylu. Dzięki Quentin.