Pieprszysz jak potluczony, film zajebisty, o odwołaniach nie słyszałem ale same się nasuwają w trakcie seansu (sam się wychowałem właśnie na horrorach z lat 90), W Paszczy Szaleństwa, Ukryty Wymiar - to były majstersztyki, The Void oczywiście nie jest aż tak dobry co nie zmienia faktu ze dzis w dobie kręcenia horrorów cały czas na jedno kopyto - zombie lub opetania/nawiedzenia takie podejście do tematu (bóstwa? z innego wymiaru, mutowanie ludzi w dziwne monstra) jest miła i świeża odmiana.
Dlatego naprawdę nie wiem jak zryty beret trzeba mieć żeby wystawić The Void ocenę 1 gdyż już za sam montaz+zdjęcia+efekty filmowi na leży się przynajmniej 6.
Film godny polecenia
mamy tu do czynienia z klasycznym trollem filmwebowym o robaczywym łbie, szkoda mu cokolwiek tłumaczyć
Żeby to był jeszcze klasyczny troll który poprzestaje na jednej wulgarnej i niczym nieuzasadnionej opinii to bym jeszce to jakoś przebolal, ale jak wyskoczył z tymi horrorami z lat 80 i zaczął się kreować na wielkiego znawce to już musiałem interweniować ;)
Ps. Jeszcze lepsi są ci 'znawcy' horroru co to piszą że najlepsze kino grozy powstawało w latach 40-50 'Nosferatu' itp i weź tu dyskutuj z takimi ;)
Wystarczy spojrzeć na oceny tego idioty.
Film jest bardzo dobry, klimat się wylewa, fabularnie może trochę pokręcony, ale daje do myślenia! :)
faktycznie, jaki tłumok :D
albo 1 albo 10 :D
zaraz obejrzę Void'a to ocenię, namówiły mnie pozytywne mądre komentarze :)
Nie zgadzam się. Film jest nakręcony właśnie tak jak stare dobre horrory. Nawiązuje do mitologii Cthulhu i motywu z Hellraisera niemal bezbłędnie. Składa hołd starym filmom swoim minimalizmem i nie serwuje wszystkiego na srebrnej tacy. To nie Piątek 13 lub Teksańska masakra. Choć scenami gore wcale od nich nie odbiega. No i jest to coś ORYGINALNEGO a nie żaden remake czy reboot