Rozkręca się ciekawie, realizatorsko jest bardzo dobry, ale jednak im bliżej końca tym coraz bardziej zawiły. A może taki miał być? W końcu historia tyka sfer, których człowiek nie pojmuje i widz też ma nie pojąć, co widział.
Mimo wszystko było coś intrygującego w tym filmie. Nie jest to film o którym zapomniałem od razu.
Dla mnie coś podobnego do Void -> https://www.filmweb.pl/film/Pustka-2016-743465
Obie opowiedziane historie dość podobne, choć opowiedziane z innych perspektyw.
I tak bym oceniał film Empty Man, historia o sprowadzeniu Pana chaosu, zniszczenia, zła, końca świata.....on nadaje, my słuchamy.