w porównaniu do tych wszystkich "filmów grozy" miał chyba najwyszy budżet,warto obejrzeć.
Co prawda obejrzałem tylko 20 minut i z własnej woli przełączyłem na inny kanał (acz niechętnie), ale jak na tani monster-movie w stylu "od Asylum czy SyFy", to miał całkiem niezłe zdjęcia, aktorów i przyzwoity zalążek fabuły. Co do reszty się nie wypowiem, może poza tym, że jeszcze załapałem się na `potwory` i zrobiły średnie wrażenie. Ale jako całość sprawiał wrażenie całkiem solidnego - jak na półkę z której pochodzi.
Te oceny koło 3, ale tym bardziej złe opinie są zdaje się na wyrost - chyba, że ktoś nie ogląda tego pokroju produkcji, wtedy wszelki szok i oburzenia jest zrozumiałe ;)
Tu można znaleźć więcej info o całej serii z której film pochodzi http://en.wikipedia.org/wiki/Maneater_%28series%29
Rzeczywiście. Ten film ma naprawdę dobre, właściwie świetne zdjęcia. Jeśli się włączy w połowie to można go spokojnie pomylić z nawet największymi superprodukcjami.
Niestety, wszystko inne leży i kwiczy.