Tak się zastanawiam, bo może mi umknęło.
W dobie krzyku że postacie lgbt mają grać aktorzy lgbt co się tutaj stało? :)
Jeśli ktoś krzyczy to radykalni amerykanie z Twittera i podjudzający to alt-right, który kocha pokazywać hipokryzję, bo nie może tego robić za często. Po prostu nie wszystko musi być przeorane walcem wojny kulturowej, a reżyserowi można ufać, że robi dobre kino