To kolejny film z udziałem Daniela Craiga w którym ten aktor odgrywa homoseksualną rolę!
Super zagrał taką rolę w filmie "Love Is the Devil. Szkic do portretu Francisa Bacona".
Czekamy na następne!
Aktorem nie, ale gejem tak, skoro taką radość sprawia ci oglądanie dwóch kopulujących ze sobą mężczyzn.
Wydawało mi, że aby być gejem trzeba odczuwać pociąg seksualny do mężczyzn, a tu okazuje się, że wystarczy obejrzeć film o gejach. Ty wszedłeś na forum filmu o gejach, to też o czymś świadczy?
Ty cały czas bredzisz o homofobii i walisz jakieś kretyńskie teksty. Z tym że sam nie potrafisz przyznać źe jara cię seks dwóch mężczyzn na ekranie.
Nic tu nie pisałem o homofobii. Ale, jeśli pytasz, to są ciekawe badania pokazujące, jacy mężczyźni podniecają się bardziej widokiem "dwóch kopulujących ze sobą mężczyzn": "Terminem pletyzmografia określa się pomiar zmian objętościowych w narządzie, często funkcję napływu lub odpływu krwi. Wśród klinicznych i naukowych zastosowań pletyzmografia narządów płciowych została przyjęta jako empiryczna miara podniecenia seksualnego, gdzie związek między określonym bodźcem a przepływem krwi w genitaliach można zinterpretować jako jego wyznacznik (...). Fallopletyzmografia jest badaniem, które w zaskakujący sposób posłużyło do zweryfikowania teorii tłumaczących homofobię własną nieakceptowaną homoseksualnością. Najstarsze tego typu badanie pochodzi z 1996 roku i zostało przeprowadzone w grupie mężczyzn liczącej 64 badanych, których podzielono na homofobicznych i niehomofobicznych. Osobom tym prezentowano treści pornograficzne heteroseksualne, lesbijskie oraz gejowskie. Co ciekawe, w grupie mężczyzn zaklasyfikowanych jako homofobiczni aż 54% homofobów odczuło silne podniecenie. W grupie kontrolnej (mężczyzn niehomofobicznych) było to zaledwie 24%. (...) Większość mężczyzn badana kiedykolwiek tym urządzeniem prezentowała niespójność między zakresem podniecenia deklarowanego a mierzonego urządzeniem. Tym samym, mężczyźni homofobiczni twierdzili, że pornografia męsko-męska ich nie podnieca; podczas gdy wskaźniki fizjologiczne mówiły o czymś zupełnie innym. (...) Na erekcję może mieć wpływ również stres. Dlatego niektóre osoby komentujące tego typu badania podkreślały, że homofobia rzeczywiście wiąże się z lękiem. Skoro homofobiczni mężczyźni reagują wzwodem na pornografię gejowską, to znaczny, że odczuwają zagrożenie wobec własnej heteroseksualności. (...) Tym razem przebadano 160 mężczyzn z Niemiec i USA, których również podzielono na homofobicznych i niehomofobicznych. Wyniki potwierdziły, że większość osób homofobicznych była w stanie wewnętrznego konfliktu między odczuwaniem pociągu seksualnego do osób tej samej płci a wypieraniem go". (D. Haak, A. Plewka ,"Rozważania teoretyczne nad zastosowaniem fallopletyzmografii w badaniu zinternalizowanej homofobii", "Seksuologia Polska", 19/2021).
Wniosek jest prosty: seksem dwóch mężczyzn na ekranie bardziej podniecają się mężczyźni homofobiczni niż niehomofobiczni. Zapewne dlatego homofobi są tak aktywni pod artykułami o LGBT na Filmwebie: część z nich, być może spora, chce zademonstrować negatywny stosunek do homoseksualizmu, by przenać innych - a może przede wszystkim siebie - że nie mają skłonności homosekualnych. Będą też bać się oglądać film z seksem homo, by się nie podniecić.
To może podam przykład. Frazier Glenn Miller, rasista i homofob, jeden z szefów Ku Klux Klanu, umówił się z czarną męską prostytutką, by, jak twierdził, ją pobić. Skończyło się jednak na tym, że mężczyźni uprawiali seks ze sobą, bo, jak stwierdził Miller, "sytuacja wymknęła się spod kontroli".
I tak jest właśnie z wieloma homofobami: boją się, że im "sytuacja wymknie się spod kontroli", np. podniecą się gejowskim seksem, więc wolą hejtować i unikać gejowskich "wątków homo" w filmach.
Swoją drogą, chętnie poznałbym wyniki badań z fallopletyzmografem, w których grupą kontrolną byliby otwarci geje. Kto wie, być może okazałoby się, że homofobi częściej nawet reagują wzwodem na gejowski seks niż sami (otwarci) geje.
Czy pisząc hasło 'femboy' masz na myśli kogoś na kształt postaci Dil z "Crying Game"? (Ja niestety nie orientuję się w środowiskowym slangu).
Poza tym, tak myślę, że we współczesnym świecie, w związku mężczyzna-mężczyzna tzw. macho-męskość nie ma znaczenia w definiowaniu ról partnerów. Jeśli pracujesz więcej, a zarabiasz mniej - jesteś kobietą. ;)
Proszę, proszę. Widzę, że dzięki naszej rozmowie otrzymujesz teraz niedwuznaczne propozycje od facetów. Chyba powinieniem pogratulować ci powodzenia.
Ale ja już napisałem, że mnie nie interesuje. Czy ty jesteś jakiś akustyczny? Rozumiesz co się do ciebie pisze?
no i Glass Onion czyli drugiej czesci oczywiscie rowniez, co prawda nie jest to zakomunikowane wprost, ale "przegięcie" jego postaci widac na pierwszy rzut oka :)
Nie zauważyłam żadnych "gejowskich przegięć" w granej przez Craiga roli w dwóch częściach "Na noże". Co to w ogóle znaczy? Jest jakiś uniwersalny kod dla gejowskich zachowań?
oba filmy ogladalem juz dosc dawno, ale tak to zapamietalem, zreszta specjalnie zerknalem na artykuly im poswiecone i bylo na ten temat, wiec to nie jest moja indywidualna opinia. co do kodow - byc moze jakies sa, ,mi bardziej chodzilo o lekko zniewiesciale ruchy, specyficzna atykulacje wyrazow itp
Daniel Craig świetnie gra w Queer! On niesie ten obraz na ramionach. Bez zniewieściałej maniery, która jest moim zdaniem, grzechem aktorów wcielających się w homoseksualistów. Tutaj Craig wybrnął z tego wyśmienicie. Jednak całkowite zignorowanie filmu w wyścigu po filmowe nagrody o czymś świadczy. Guadagnino ewidentnie przeszarżował. Mnie osobiście film się podobał. Nawet bardzo. Ostatnio jestem w melodramatycznym nastroju. Ten nastrój wiele wybacza. Ciekawa też jestem opinii szerszej wydowni. Czekam na oficjalną premierę filmu i na więcej opinii.
Jak go wielbie, tak sie nie zgadzam. On chcial byc tym filmem, tylko w nim nie ma czego byc. Scenariusz jest mialki i ma na celu “bycie oryginalnym”. Nie jest. Nikt tego nie bedzie ogladal, przy szerokiej dystrybucji powiedza, ze woke i be, nie baczac ze literacki oryginal ma jakies 50 lat. Ten film juz przepadl.
Scenariusz dość wiernie adaptuje literacki pierwowzór. To taki film ma być: samotność, pustka, próba kochania oraz ucieczka w psychodelię yage. Z tego, co obserwuję, opinie o filmie są różne. Czasem skrajne. Mnie się podobało.
Uwielbiam te ksiazke. Ale to jedna z tych pozycji, ktore sa myslami, wiec de facto zfilmowac sie tego nie da. Scenariuszem nie da sie tego pokazac, wyjdzie mialki. Ale ciesze sie, ze takie nietypowe rzeczy maja swoja publicznosc
Jakie przegiecie? Wiadomo, ze on jest gejem, bo drzwi otwiera jego partner, ktorego gra Hugh Grant (zreszta nie wiem po co). Poza tym to normalny oryginal.