Przecież to poziom bajek dla dzieci najniższej kategorii, które wstyd dzieciom pokazać ,scenarzyści reżyserzy znani... z niczego? Tak się właśnie kończy brak jakiejkolwiek kontroli nad jakością treści wypuszczanych przez byle Mietka z warsztatu za rogiem. Ktoś w ogóle za to zapłacił w kinie? Treście na Youtube niszowych twórców potrafią być lepsze, niestety.