i pokazuje jakich mieliśmy kiedyś charakternych i twardych ludzi w Polsce. Prawdziwych bohaterów, którzy zginęli bo chcieli być wolni, najpierw walczyli za wolność, a potem do końca byli wierni swoim ideałom i przysiędze wojskowej. Nie zrzekli się potem jak wszyscy zdrajcy w Wojska Ludowego i cała banda UBeków swojej tożsamości i nie chcieli tych sku rwysynów radzieckich w Polsce. Tak wielu umarło na daremno, Polacy powinni robić takie dwa film rocznie niczym Żydzi o Holocauście i powinniśmy te filmy puszczać dzień w dzień aż ten naród by w końcu zrozumiał, że Polska od 45 roku nadal nie jest wolna, a Michnik, Urban i Walter to tylko spadkobiercy i kontynuatorzy UBeckiej drogi do zniszczenia Polski i Polaków, skłócenia ich, podzielenia i wyplenienia z nich naszej dawnej szlachetności, wiary i tradycji. Patrząc na to co się dzisiaj dzieje, stwierdzam, że w 90 % osiągnęli swój cel....
Film dla mnie 9/10 , fantastycznie zagrany, fantastycznie zrealizowany. Bardzo mocny w swoim wyraźnie niczym Przesłuchanie czy Nil tylko na inny sposób. Doskonałe kino !!!!
Jedyne czego mi zabrakło to szkoda, że nie było pod koniec we wspominkach Tadeusza rozwinięcia akcji w Powstaniu Warszawskim, bo Pan Wojciech w pierwszych zajawkach filmu miał takie sceny.
Wspaniały film i Dorociński jak zawsze bezbłędna charyzmatyczna kreacja.
Film ma wiele wymiarów, a jednym z nich jest właśnie pokazywanie, co straciliśmy. Takich ludzi jak Władek, dziś już praktycznie nie ma. Gdyby dowolnego dzisiejszego młodego człowieka postawić przed takim UB-ekiem, to narobiłby pod siebie, a nie od ścierw zwyzywał. Ideały, patriotyzm, honor albo chociaż szacunek dla siebie? Gdzie tego dzisiaj szukać, ludzie są gotowi upadlać się na wszelkie sposoby, jeśli dostaną za to pieniądze.
Dlatego w tym kraju nie będzie dobrze. Nie mamy ludzi silnego charakteru, skłonnych do poświęceń, nie dających się zgnoić ani ogłupić. 50 lat okupacji Czerwonego Ścierwa i ich dopracowana do perfekcji technika niszczenia ludzkich umysłów zrobiła swoje. Będziemy się z tego podnosić przez wiele lat - i wcale nie ma gwarancji, że nam się to uda. Nawet nie zaczęliśmy, bo rządzą nami ci sami ludzie, co za PRL lub ich spadkobiercy. I oni wszyscy śmieją się w kułak z Polaków myślących, że są wolni, że mamy tu demokrację i kapitalizm. Ci bardziej zaradni wyjechali za granicę i raczej nie wrócą.
Twój poprzednik był tylko trochę śmieszny, ale Ty mnie pokonałeś. Twoje wywody nie trzymają się kupy. Skoro uważasz się za tak zniewolonego przez niesuwerenną Polskę, to czemu nie wyjedziesz razem z tymi zaradnymi za granicę, tylko się ukrywasz w Płośnicy? Ci co wyjechali to wyjechali przez takie płaczące i jęczace niedorajdy jak Wy i Wasi politycy. Mają dosyć tego szczekania, chcą po prostu godnie żyć,pracować i cieszyć się życiem a nie słuchać czy ich ojciec czy dziadek był TW lub w ZOMO, bo mają to w dupie.
Ludzie ( w tym Polacy) zawsze byli gotowi się upadlać za pieniądze albo za darmo bo to są ludzie - tak było pięćset lat temu, tak jest i teraz.
Też jestem patriotą ale mój patriotyzm polega na pracy, płaceniu podatków i szacunku dla ludzi, którzy walczyli o to , żebym mógł żyć w wolnym kraju. O tak, żyję w wolnym kraju!!!
Taaaaa... płać ogromne podatki i bądź później z tego dumny, że są rozkradane przez państwo. Jesteś "pożytecznym idiotą", a nie żadnym patriotą. A w wolnym kraju to ty na pewno nie żyjesz. Co to za wolny kraj, gdzie szefowie Pruszkowa są niewinni, a gość, który nabijał się z prezydenta Bula-Nadzieji idzie do więzienia? Ale co ja będę z lemingiem gadał?
Nie dostał kary więzienia tylko prace społeczne. Idź, poczytaj więcej Ófarzam rze, może będziesz mądrzejszy
Dostał 40 godzin prac społecznych, ale także rok i 3 miesiące pozbawienia wolności, więc w pewnym sensie jest to więzienie dla człowieka. Więc zamknij mordę tępy lewaku, bo się zbłaźniłeś wyjątkowo.
A to niby a propos czego napisałeś, bo nie bardzo wiem? Ktoś coś pisał o PiS-ie, debilu?
Taaaaaa... całe życie walczę z komuną, a ty szmatko będziesz mnie od komuchów wyzywał. Na żywo już bym ci nos przestawił frajerze, ale to internet, możesz szczekać bezkarnie.
To ty się ośmieszasz buraku, czasy patriotyzmu się skończyły przez POwców. Smutne
Widzę nic konstruktywnego nie potrafisz wykrzesać, ale ludzi lekko obrażasz... Może zmień portal?
Ach, czytelnicy gazet polskich codziennych i Uważam RZe (ach, jakie to alternatywne i awangardowe, doprawdy głębokie)! Dobrze, że są ludzie ich pokroju, ktoś musi myśleć w tym społeczeństwie pełnym lemingów i innych wyborców Platformy, którzy nic nie rozumieją, wszyscy wszystko rozkradają i w ogóle nie szanują żadnych wartości, żadni z nich patrioci, dobrze, że mieszkając na warszawskim Targówku miałam do czynienia z prawdziwym kwiatem młodzieży polskiej katolickiej i najwspanialszej! Same półmózgi w tym kraju..
A po co, debilu, mieszasz Kościół w moją wypowiedź? Tak cie tata Michnik nauczył, że co złego to katolicy? Zero argumentów, jakieś lanie wody lewackie... tak brzmi twoja wypowiedź.
Gdzie widzisz Kościół w moje wypowiedzi? Masz lepszy wzrok ode mnie, najwyraźniej.
Katolicka i najwspanialsza młodzież to wg Ciebie Kościół? Współczuję Ci Kościoła w takim razie.
Gazeta Polska Codziennie i Uważam Rze to Twój Kościół? Współczuję ewangelyj.
Bo wydaje mi się, że zrozumiałeś, że Platformy z w/w nie utożsamiam, lemingów też nie, więc to nie może być Twój Kościół,
I mogę, niestety być jedynie debilką, nie debilem, bo nawet gdybym bardzo o tym marzyła, nie zmienię płci w tym kraju.
Eeeeeeeeeee... nie ćpaj dziewczynko, bo twoja wypowiedź brzmi jak totalny bełkot. Sorry, nie mam czasu na rozmowę z debilami.
I po co mącisz dziewczynko? Nikt tu nie wspomniał o Gazecie Polskiej, czy Uważam RZe przed Tobą. Szufladkujesz ludzi pod kątem swoich fobii.
Nie sądzę aby osoba o Twoich zaprogramowanych przez system poglądach mogła kogokolwiek uczyć myślenia.
Hahaha, nie skapowałaś, spodziewałem się tego :) Chodzi o to, że osoba która dała się zmanipulować przez dajmy na to np. media sama nie myśli samodzielnie, więc nie może innych uczyć myślenia.
Wg Ciebie prorządowe poglądy (bo, rozumiem, że wg Ciebie ja je reprezentuję, nieważne teraz, czy masz rację, czy nie) oznaczają bycie zmanipulowanym przez media? :D ciekawe, co ciekawego jeszcze mi powiesz.
Nic, nie chce mi się z Tobą polemizować, bo do niczego to nie prowadzi. Sądząc po szybkości Twoich odpowiedzi wnioskuję, że bardzo tego pragniesz, ale nie dam Ci tej przyjemności . Pzdr
Wyciągasz bardzo szybko wnioski i masz trochę zbyt wysokie mniemanie na temat swojego intelektu. Albo siebie. Wierz mi, usiłowanie wytłumaczyć swojego toku myślenia kompletnie obcej osobie nie jest w żadnej mierze przyjemne, szczególnie, gdy ktoś odpowiada w sposób, w jaki Ty byłeś łaskaw.
Siedzę na kompie, słucham dobrej muzyki, i czytam artykuły na filmwebie. Mam olewać to, że do mnie piszesz, skoro to widzę?
Co ma oznaczać Twoja szybkość odpowiadania?
Ale gratuluje spostrzegawczości: nic żadne z nas nie osiągnęło w tej dyskusji. Szkoda zachodu.
Miałem już nie odpisywać, ale nie mogę się powstrzymać po tym jak napisałaś, że siedzisz na kompie. To musi być strasznie niewygodne... :D
Na szczęście ma mocną obudowę i puchatą różową poduszkę na środku, no i mam blisko do ekranu :) powinieneś sobie taki sprawić.
Dziewczyno, jaka ty jesteś głupia to głowa mała. Chyba nawet jak na standardy lewackie...
Skoro nie masz innego sposobu na poprawę własnego mniemania o sobie, proszę bardzo, nazywaj mnie jak chcesz. Niczego mi przez to nie ubędzie. Ale Tobie - owszem. Whatever.
Właśnie te złodziejskie podatki, ale jak są lemingi nie ludzie w naszym 'kraju' to co się dziwić. Może tanie linie lotnicze rozwiążą problem, bo niedługo pojedzie całe towarzystwo do Anglii, Irlandii czy Włoch i zobaczy normalniejsze kraje, nie tak lewackie jak nasz i zrozumieją, że coś w tej 'wolności' jest nie tak.
Nie o taką Polskę walczyło AK, NSZ i masa innych organizacji w których zasady znaczyły więcej niż parę papierków.
Polecam popatrzeć na Czechy, Estonię tam z dużo poważniejszymi sprawami sobie poradzono. Wciska się, że też jest korupcja. Ja nie zauważam korupcji i polactwa jak jadę do Czech. W Estonii czułem się jak w USA - a to był kawałek ZSRR. Jak tam pozbyli się problemu ruskiej imigracji z czasów ZSRR i zrobiono reformy ekonomiczne to wzorcowe wręcz przykłady właściwej polityki prawicowej i konserwatywno-liberalnej. Tragedią jest, że w Polsce nie ma żadnego Polityka pokroju Klausa czy Laara. Bez patriotyzmu i pilnowania swojego narodowego interesu nie zbudujemy wolności i niezależności.
PS. Mogłem nie pisać tego komentarza, ale dyskusja podburzonej młodzieży o 'antyradzieckiej wymowie' filmu mnie bawi i swoją dodam cegiełke, by dalej ten post się trzymał w dyskusji wysoko. Nic tak mnie nie cieszy jak złość czerwonych i ich bękartów, że lata propagandy idą na marne - chyba wszyscy czytający co jakiś czas publikacje historyczne się zgodzą.
Dodam, że zwiedziłem już 14 krajów w Europie środkowej i zachodniej (póki co niestety) i Estonia oraz Czechy robią ciągle na mnie duże wrażenie. Czechy miały przemysł i sporo inteligencji, więc mniejszy aplauz za ich postęp... ale to co zrobiła Estonia wybijając się z poziomu zaniedbanego kołchozu do cywilizowanego, bezpiecznego kraju to jest rekord Europy. Dodam a propos podatków, że nocowałem w jednym z całej masy kempingów/hosteli (jeden z 10 postojów w Estonii) u nauczyciela. Jego druga działalność czyli wynajmowanie terenu turystom na namioty jest nieozusowana i nieopodatkowana, ponieważ ów gość płaci już jako nauczyciel i każda kolejna działalność (dodatkowa poz główną pracą) jest praktycznie wolna od podatków. Estończycy mimo ponad pół wieku komuny w warunkach wolnego rynku nauczyli się pracowitości i przedsiębiorczości - tego co u nas zdławiono w latach 90 po pierwszym powiewie wolności. Ten kemping prywatnie zbudowany miał standard lepszy niż niektóre kempingi żyjące tylko i wyłącznie z wynajmu w Polsce czy na 'Zachodzie'. Można - tylko trzeba stworzyć warunki ludziom do rozwoju a warunków do rozwoju nie daje zawiłe prawo, podatki wysokie i komuchy na urzędach. Dodam, że każda wiocha w Estonii ma WiFi w rejonie poczty by w razie awarii prywatnych łączy można było załatwiać interesy i zwyczajnie korzystać z netu bez czekania. Tak się pobudza przedsiębiorczość!
Cóż, nie pozostaję mi nic tylko się z Tobą zgodzić w 100%. Dobrze, że są jeszcze w tym kraju osoby myślące. Też zwiedzałem Estonię, mam podobne odczucia.
Eech, niestety zapomniało mi się o tym:
http://m.ak.fbcdn.net/sphotos-b.ak/hphotos-ak-snc7/381785_289847827793566_195168 8969_n.png
Tak więc spróbuję poradzić coś na to, co napisałam. OK, przepraszam za szufladkowanie, ale o tym, jaką wartość mają treści publikowane w Rzepie i URze, cały kraj przekonał się parę dni temu.
Co do konkretnych argumentów:
Ogromne podatki z czegoś wynikają, jak każdy pewnie wie. Z czego? Ano z tego, jak wyglądała nasza gospodarka za PRL (spłata długów Gierka dopiero teraz), tego, że jeśli chcemy korzystać z kasy unijnej, musimy sami sporo dołożyć i to szybko, bo inaczej trzeba będzie ją zwrócić. A zresztą - nie podoba się, to do Szwajcarii i już.
Nie znam sprawy Pruszkowa dokładnie, ale to, że ktoś zostaje uniewinniony lub nieukarany, może się wiązać z wieloma przyczynami, chociażby tym, że zeznawali w charakterze świadków koronnych. Polskie prawo karne procesowe zapewnia ochronę przed skazaniem nie tylko w takich przypadkach.
Pan Antykomor nie dostał kary pozbawienia wolności (tylko OGRANICZENIE wolności), a nawet gdyby dostał, to nie byłoby to więzienie "w pewnym sensie", jak raczyłeś napisać wyżej, ale w sensie jak najbardziej dosłownym..
Nie mieszkam w Płośnicy, to raz (lokalizacja po IP? Śmiechu warte...).
Dwa - również chcę tylko godnie żyć, pracować i cieszyć się życiem w wolnym kraju. Pokusa wyjazdu jest niezwykle silna i gdy na świecie pojawią się moje dzieci, to pewnie jej ulegnę. Upadlanie się za pieniądze albo za darmo jest w Polsce. Za granicą - o dziwo - okazuje się, że pracownika można dobrze traktować! Płacić mu nie tylko pieniędzmi, ale i szacunkiem. W odróżnieniu od Polski, gdzie mało kto docenia czyjąś sumienność i pracowitość.
Niestety, nie da się machnąć ręką i oderwać od przeszłości. Przeszłość, ta wredna wiedźma, wciąż depcze nam po piętach, szturcha w plecy i chichocze złośliwie. Rządzą nami komuniści i dzieci komunistów. Tak, ma znaczenie, co robił czyjś ojciec czy dziadek - jeśli byli czerwonymi ścierwami, to jest duża szansa, że ich odpowiednio wychowany i popchnięty potomek poszedł w ślady ojców.
Ten kraj zmienia się w cuchnące bajoro i marne są szanse, że to się zmieni. Nasza elita i najmądrzejsi ludzie, którzy mogliby coś zmienić, zostali wymordowani w czasie okupacji niemieckiej, a resztę dokończono za Stalina. Ostali się tylko cwaniacy bez krzty honoru, mający Polskę głęboko gdzieś.
O i następny, który lubi się wyżywać na innych zza ciemnej szybki :) nieładnie... Akurat Cobra_Choke i Vesslan mieli odwagę napisać jak jest, a Ty może nie do końca myślisz samodzielnie. Historia jest jedna, ale ludzie lubią ją na własne sposoby interpretować. Wielu jest takich, którzy myślą, że kłamstwo powtórzone sto razy, stanie się prawdą. Ale są tacy, którzy nie dają się ogłupić, a Ty powinieneś to uszanować, a nie obrażać. Młode pokolenie, które wyjechało w ostatnich latach do Anglii czy Norwegii nie zrobiło tego z powodu PiS czy innych ideologicznych przekonań, a z powodów ekonomicznych. Gdyby było jak piszesz, to teraz w czasach panowania jedynek i słusznej partii wracali by tłumnie - a jak wiemy, tak nie jest.
Dlatego na forum filmu "Róża" podzielmy się opinią o filmie :) bez ubliżania innym - film świetny, wiarygodne, poruszające role Dorocińskiego i Kuleszy - więcej takich filmów proszę, choć nie powiem - emocjonalny niesamowicie...
A co do gwałtów i różnych teorii tu wypisywanych... niezależnie od tego, co piszą w książkach, każdy z nas pewnie słuchał relacji babć, ciotek czy innych, którzy zgodnie twierdzili, że wojna była straszna, ten los zgotowali Niemcy, ale jak czerwona armia wkraczała, to jak zdziczałe bydło (żeby nie cytować gorszych określeń). Jeśli ktoś twierdzi, że Polki były oszczędzane, niech się lepiej nie wypowiada...
Nigdy się z tego nie podniesiemy : Jakub Berman powiedział : '' wystarczy, że wychowamy dwa pokolenia Polaków i nikt nigdy nie połapie się kim naprawdę jesteśmy i co tu się działo. '' I tak się stało, 3/4 Polaków to kretyni, którzy lubią być niewolnikami we własnym kraju, robić za darmo i do tego jeszcze robić co im każą post-komunistyczne kmioty bo do nich należy wciąż ten kraj, a ludzie są tak ogłupieni, że myślą, że w 89 się wszystko skończyło. A wtedy wówczas tylko w Magdalence przygotowali sobie nowy plan na kolejne 50 lat. Niestety ludzie są ciemni, a mądrych wyzywają od ciemniaków. Chory kraj, wszystko do góry nogami, ale tak było jest i będzie.
Przykre, że masz tak mocno antypolskie poglądy i tak niskie mniemanie o swoim narodzie.
Jestem uczniem LO, a więc chyba należę do ludzi młodych i mogę w ich imieniu się wypowiadać. Nie wiem, jak bym się zachował siedząc przed takim ubekiem. Wiedzą to tylko ci, którzy to przeżyli. Nie wiem, czy narobiłbym pod siebie, czy krzyczał "niech żyje Polska!". Nie wiem, czy miałbym odwagę tak powiedzieć prawdę zbrodniarzowi prosto w oczy. Ale na pewno nie zaprzedałbym duszy diabłu. Nie mam pojęcia, ile takich tortur bym wytrzymał, jednak na pewno nie zabijałbym Rodaków z własnej woli - po to, by dostać ciepłą posadkę, mieć kasę i pozycję w społeczeństwie.
Jeżeli kiedyś kraj będzie w potrzebie, na ochotnika pójdę do wojska. Jak mnie nie wezmą, znajdę inny sposób na walkę. Ale nie porzucę swojej Ojczyzny. I wiem, że jest gros ludzi myślących podobnie, także młodych. Nie wszyscy są na tyle śmiali, żeby mówić o tym wprost, tak jak ja. Niektórzy dostosowują się do tych dzisiejszych, liberalnych czasów i ukrywają swój patriotyzm. Ale wiem, że kiedy Polska będzie ich potrzebować, przebudzą się i rzucą swoje życie na stos.
Oto prawdziwy dylemat. Za Polskę to każdy by walczył - w tym nie ma absolutnie nic złego, dziwnego czy głupiego.
Tyle, że tak naprawdę nie walczy się za kraj, tylko za ścierwo, które nim rządzi. I które w razie klęski, ewakuuje swój niezwykle cenny zadek, wypinając go na rodaków i każąc im ponosić wszelkie konsekwencje swojej indolencji. Podałbym kilka przykładów z historii Polski, ale nie chcę rozpętywać kolejnej burzy.
I tak wiem, które przykłady masz na myśli.
Iść na wojnę to nie jest walka za rząd. Ojczyzna to nie Platfusy, to jest tradycja, wiekowa historia, wiara ojców i pokoleń mowa... Umiem oddzielić od siebie kraj i władze rządzące tym krajem. Każdy kiedyś w Polsce rządził w czasie kolejnych wojen. I na pewno nie wszyscy Polacy się z nimi zgadzali. Ale jednak szli i walczyli. Wyjątki od tej reguły były nieliczne i raczej niegodne przytaczania jako autorytety w tej sprawie - jak funkcjonariusze rozwiązanej, ale dalej chętnej do roboty KPP masowo olewający wezwanie do służby we Wrześniu...
Dlatego dla mnie nie ma znaczenia w przypadku zagrożenia zewnętrznego, kto rządzi krajem. Rządy się zmieniają, Ojczyzna od tysiąclecia jest ta sama. Zawsze lepsze swoje ścierwo, niż niewola pod obcym butem... Ot, taka wiekowa zasada patrioty. Wiem, że to już trochę brzmi jak dylematy społeczeństwa stalinowskiej Rosji w obliczu agresji niemieckiej, ale widać takie czasy przyszły. Wojna - to na razie coś mitycznego, niewidocznego, nie zanosi się na nią. Oby nigdy już jej nie było. Teraz obowiązkiem patrioty jest raczej rozprawienie się z syfem, który antypolacy robią u nas od środka. I nie mówię tu o zamachu stanu, czy jakichkolwiek innych środkach niezgodnych z prawem. Ale o racjonalnych wyborach i pokazywaniu sprzeciwu. Są przecież możliwości legalnego skrócenia kadencji sejmu. I oby tak się stało jak najszybciej. Walka z patałachami, które siedzą na górze struktur państwowych, jest naszym obowiązkiem, z którego zwalnia nas jedynie pojawienie się zagrożenia z zewnątrz.
Krótko mówiąc: dla mnie Ojczyzna, a rząd, to co innego. Lepsza najgorsza niewola u swoich, niż najłagodniejsza od obcych.
"Lepsza najgorsza niewola u swoich, niż najłagodniejsza od obcych" - czyli innymi słowy, lepiej być mieszkańcem obecnej Korei Północnej niż RFN-u pod okupacją amerykańską i brytyjską po II wojnie światowej? Cóż, jeśli tak, to jestem zupełnie innego zdania.
Najbardziej totalitarnym państwem na świecie jest suwerenna Korea Północna, rządzona przez swoich, a wiele terytoriów zależnych i niesuwerennych przeżywało rozkwit - np. Indie Brytyjskie, Indochiny Francuskie, Rodezja pod rządami brytyjskimi, Śląsk, Wielkopolska i Pomorze pod rządami niemieckimi czy wspomniane RFN po wojnie.
Nie wiem jak ty, ale ja bym stokrotnie wolał w Polsce rządy Anglików niż gdyby polscy politycy chcieli wprowadzić u nas reżim wzorowany na północnokoreańskim.
Aha, tak przy okazji: obecne czasy nie są liberalne. A już na pewno nie w Polsce.
Ja pisałem o głupocie i sobiepaństwu polityków, a ty mi piszesz o wprowadzaniu totalitaryzmu... Zupełnie źle zrozumiałeś sens ostatniego zdanie mojego postu. Choć może nieco źle je sformułowałem, nie ukrywam.
Poza tym... data mojego posta. Dwa lata temu. Naprawdę ciężko mi było przypomnieć sobie tę dyskusję i to, o czym wtedy pisałem. Uznałem temat za przebrzmiały.
Hehe czyli twierdzisz że w tym kraju brakuje charakterniaków? Bardzo byś się zdziwił jak w pewnych kręgach takie zachowania są powszechne i szanowane
o czym Ty bredzisz? co masz do Michnika? on w PRL-u siedział ponad 3 lata w więzieniu, żebyś mógł te swoje brednie wypisywać. Ty jesteś tak "charakterny i twardy", że boisz się podać na filmwebie swoje imię i nazwisko.Walter i Urban - ok, zgadzam się , że to co robili to świństwo...
ale już argument o "dawnej szlachetności, wierze i tradycji " Polaków powalił mnie na kolana. Jeśli ktoś skutecznie te mity wyplenia to właśnie reżyser owego filmu, polecam jego poprzednie filmy Wesele i Dom Zły...