Bardzo dobry film, zakończenie jest inne niż w było naprawdę ale przecież to nie film biograficzny a tylko oparty na faktach.
Boczarska przepiękna, Więckiewicz jak zwykle świetny w roli drania a Seweryn nie musi się już popisywać - to klasa sama w sobie.
Zgadzam się, aktorzy świetnie zagali, film bardzo mi się podobał, a jakie było naprawdę zakończenie?
Por favor :
"Po ślubie zmieniła swój pseudonim w SB na "Max". Donosy pisała w toalecie, a następnie funkcjonariusz prowadzący odbierał je jako jej dobry znajomy, który przyszedł pożyczyć książki. Osiem miesięcy później Paweł Jasienica zmarł, zaś agentka zmarła w 1997 roku, pozostawiając Marka O'Breteny, syna z wcześniejszego małżeństwa.
Ostatnie wydania dzieł Jasienicy ukazały się w 1999 roku. Po ujawnieniu w 2002 roku w archiwach Instytutu Pamięci Narodowej faktu współpracy, jedyna córka pisarza, Ewa Beynar-Czeczott, odmówiła zgody na kolejne wznowienia i złożyła do sądu wniosek o odebranie praw spadkowych (w tym autorskich praw majątkowych) synowi agentki, jako powód podając, że była ona niegodna dziedziczenia, gdyż działała na szkodę męża. Do czasu zakończenia sporu dzieła Jasienicy miały być niewydawane. 28 grudnia 2006 sąd przyznał wyłączność praw autorskich córce pisarza; pasierb Jasienicy miał otrzymać księgozbiór ojczyma."