Jak ktoś ma wątpliwości z młodszego pokolenia czym miała być tzw. IVRP to niech wnikliwie obejrzy ze dwa razy ten film. "Wykształciuchy" i "łżeliberały" na Madagaskar ! A potem już tylko dziwaczne wypadanie z okien albo samopostrzelenia. I ten piękny parteitag w Sali Kongresowej z przemawiającym wodzem i bezwolnie klaszczącą tępą tłuszczą. Miejmy nadzieję, że to już se ne vrati.