czy ona nie chciała z nim jechać, a on wiedząc to uśmiechnął się

Według mnie jego ucieszyło lub sprawiło mu jakąś satysfakcję to iż Ona przyszła zobaczyć go jak odjeżdża. Że przed wyjazdem z Polski jeszcze ją zobaczył. Co do tego dlaczego Ona tam przyszła, to jak dla mnie był ojcem jej dziecka ( gdy wychodzi zza tego ogrodzenia widać, większy brzuch) i pomimo tego co się pomiędzy nimi stało, chciała zobaczyć go jeszcze raz, lub po prostu znalazła się tam przypadkowo, przyglądając się i wypatrzyli się razem z tłumu.

nie zauważyłem brzucha i bardzo prawdopodobne jest wszystko co napisałeś, nie pomyślałem w ten sposób niestety
moja teoria była taka, że żal jej było, że wyjeżdża bez niej i liczyła na to, że jakimś cudem ją weźmie ze sobą, że się wróci po nią
natomiost jego uśmiech to nic innego jak "Ty tez nie chcesz zostać w tym państwie, ale zostaniesz i dobrze Ci tak, ostatecznie wyszedłem z tego najlepiej:)"
doszukiwałem się tutaj podtekstów narodowościowych, ale szczęśliwe byłem w błędzie.pzdr

Różyczka chciała spojrzeć po raz ostatni na ojca swojego dziecka, jednocześnie na uczestnika trójkąta, w jakimś sensie kojarzącego się z mężem z jej sytuacją życiową. Być może darzyła go jeszcze uczuciem.
Uśmiech Rożena interpretuję w kategoriach żalu za utraconą miłością.