Polecam ten film każdemu. Świetnie opowiedziana historia, w której możemy zobaczyć jak wyglądał świat jeszcze 30 lat temu. Nawet fani lekkiego kina nie będą się nudzić i może przerzucą się na bardziej ambitne polskie produkcje.
Do tego dochodzi świetna gra Magdaleny Boczarskiej, która stworzyła kreację kobiety z jednej strony niewinnej, a z drugiej pozbawionej skrupułów, a wszystko to w ociekającej seksem tytułowej Różyczce.
Dla mnie ten film to śmiało TOP 5 ostatniej dekady, jeśli chodzi o polskie filmy.