Dobry dramat, ponownie wracamy do wydarzen tamtych lat. Podobala mi sie postac Seweryna, bez wodotryskow, przedstawienie czlowieka kultury z zaletami i wadami, o ile wada mozna nazwac pociag do mlodych dziewczyn. Wieckiewicz zagral swietnie, zreszta zawsze gra bardzo dobrze. Tutaj jego postac idealnie pasowala do roli. W sumie film jest czescia sprawozdania historycznego czasow Gomolkowskich. Co mnie niespecjalnie zadowolilo to scenariusz - nie bylo w nim niczego nowego co by nie bylo wczesniej. Jak dla mnie, ten film byl takim Obywatelem Piszczykiem na powaznie. Nawet ostatnia scena z pociagiem przypomina mi Marcowe migdaly, zreszta znakomity film. Az trudno uwierzyc, ze minelo juz ponad 40 lat. Ja urodzilem sie niemal w tym czasie, chodzac do podstawowki uczylem sie historii 2 wojny swiatowej i powojennej, czyli tego co wydarzylo sie 40 lat wczesniej i bylo to dla mnie niczym szmat czasu, niczym lata swietlne. Teraz, mlodziez uczac sie historii wydarzen marcowych,zapoznaje sie z historia sprzed 40 lat. Ciekawe, czy ten przedzial czasowy historii Polski jest dla nich rowniez tak odlegly czasowo jak byl dla mnie. Czy w ogole ta historia cos dla nich znaczy.