Film fantastycznie przedstawia metody działania SB. Bardzo dobry pod względem historycznym. Myślę że w prosty sposób obrazuje realia czasów PRL.
Sporo jest scen erotycznych, może nawet za dużo i mamy okazję podziwiać nagość i niewątpliwie ładne kształty pani Magdy... ale... nie są to sceny zbędne. Reżyser dobrze pokazał przepaść jaka może być jeśli chodzi o podejście do seksu, o szacunek dla kobiety.
Z jednej strony SBek Rożek, którego gra Więckiewicz, zakochany po uszy w Różyczce, ale traktujący jej ciało i ją jak przedmiot potrzebny do zaspokojenia swoich potrzeb, z drugiej strony wrażliwy, poeta traktujący kobietę jak dżentelmen, pokazujący jej czym jest miłość na prawdę. Nie dziwię się że ona się w nim zakochała. :P
Film fajnie pokazuje jak łatwo komuś przypiąć łatkę i jak łatwo mogę role się odwrócić.
Myślę że warto zobaczyć tę produkcję. Nie jest to komedia, nie nazwałabym tego kinem moralnego niepokoju, dramatem, ale jest to dobrze zrobiony film oparty na faktach i historii i w dodatku stworzony mądrze.
A i jeszcze bardzo dobra muzyka Michała Lorenca... Lubię jego twórczość, zawsze tworzy ciekawe, głębokie utwory. Chociaż w większości mają takie smutne, przejmujące dźwięki to jednak ujmują.
I cóż więcej dodać. W zupełności się zgadzam. Muzyka fenomenalna,bardzo dobra gra aktorska. Perełka wśród polskiej kinematografii.
Witam,
Ja podzielam zdanie Karen_O :) Choć muszę dodać, iż jest to jeden z nielicznych polskich filmów, który obejrzę nie raz!
Pan Michał Lorenc jak zwykle tworzy muzykę, której nie da się zapomnieć, nad którą mogłabym rozpisywać się godzinami, a i tak nie znalazłabym słów, by opisać mój zachwyt :D
Dodatkowo, film wywarł na mnie ogromne wrażenie. Urodzona w latach 80tych, historię znałam jedynie z podręczników... A tego typu filmy pozwalają lepiej zrozumieć realia i zapadają w pamięć!
Pozdrawiam