Nie potrafię zrozumieć czemu w tych nowych filmach opowiadających o latach 80-tych ubiegłego wieku pokazuje się Polskę jako kraj gdzie każdy się każdego bał ,gdzie każdy dostawał w ryj za przysłowiowe "nic" .Z opowiadań wiem że nie było tak źle ,nie było takiego prześladowania jak jest to ukazane .Druga sprawa chciałbym pochwalić aktorstwo Roberta Więckiewicza i Andrzeja Seweryna .Niestety Magdalena Boczarska zagrała ciałem nie ukazując przy tym talentu aktorskiego .