dobry film,nieźle zagrany,ciekawa historia.Mówcie co chcecie,zresztą większość z Was nie
ma zielonego pojęcia o tamtych czasach,więc tego nie czuje
a na mnie rozyczka zrobila ogromne wrazenie. przede wszystkim dlatego, ze film byl swietnie opowiedziany i zagrany. poza tym nie ograniczono w nim erotyzmu do marnej gry wstepnej, wiec brawa tez za to. nie trzeba tego filmu tez odbierac w perspektywie historii polski (prlu itd), ale spojrzec na niebezpieczny i namietny trojkat milosny, jaki sie w rozyczce utworzyl. jak dla mnie najlepszy film roku jak na razie (oczywiscie polski). gwiazda ekranu mimo wszystko byla Magdalena Boczarska, nasz nowy i odwazny (nie ma co) talent, a jej rola byla pelna moralnych dylematow, co tez zostalo ciekawie przedstawione.