Na stronie amerykańskiego dystrybutora pojawił się pierwszy zwiastun filmu.
http://www.7artspictures.com/films/view/35/radio-free-albemuth
Warto przypomnieć - dotychczasowe adaptacje Dicka wychodziły z Hollywood, od twórców obeznanych z rzemiosłem filmowym. "Radio ..." jest tytułem offowym wyreżyserowanym i napisanym przez debiutanta. Niestety - nawet przyrównując do "Cargo" i "Moon" - RFA wygląda tanio. Nie spodziewajcie się kokosów. :(
:(
Rzeczywiście trailer demaskuje tą produkcję jako film amatorski. To jeszcze nie znaczy, ze zły, ale jednak już teraz widać co w nim może być kiepskiego (FX, gra aktorska... a to już spore ryzyko rozczarowania).
Nic to, i tak się z nim zapoznam w swoim czasie, ale wcześniej spodziewałem normalnej produkcji, jak piszesz - z Hollywood, a nie z niezależnego studia. 1,4mln euro jak w Cargo starcza do stworzenia filmu przynajmniej wizualnie dobrego jak na takie środki, szkoda że dla wielu filmowców nadal są to budżety nie osiągalne.
Z drugiej strony Ink - fantazja kompletnie amatorska - okazało się filmem docenionym i udanym (mnie spodobał się średnio), a nawet pomimo braku dystrybucji tradycyjnej - pewnym sukcesem komercyjnym.
Prawda, że widać braki chociażby w animacji, a nikt nie pomyślał, że czasem historia, którą opowiadają bohaterowie w filmie prezentuje się lepiej, kiedy animacja jest tradycyjna. Szczególnie, jeśli nie ma się dostatecznych środków na porządną grafikę komputerową.
Na film i tak czekam, choć oczywiście nie spodziewam się go w polskich kinach (chyba że tych mniejszych, które starają się wyświetlać nie tylko kasowe blockbustery) i nie uważam, żeby była to najbardziej osobista i najbardziej kontrowersyjna powieść Dicka (przytaczając chociażby trylogię VALIS i opublikowane chyba tylko w USA fragmenty Egzegezy).