Też Wandelopa.

Król Candy.

A dla mnie to była najlepsza!

Właśnie coś zauważyłam: gdyby fani Wandelopy tu weszli zdziwiliby się pewnie ile osób tu wymienia Wandelopę jako najgorszą postać (Jak można jej nie lubić?). Tak samo ja się teraz dziwię jak można nie lubić króla Candy. To też działa w obie strony.

No wiem. Ale nie widzę, co w nim takiego super. Zły jak każdy inny. Chodzi o jego charakter ? Nic specjalnego. A to z tym, że zmienił się w robala było już zupełnie niepotrzebne. To chyba było tylko po to, żeby znów pokazać, że zło jest takie potężne, ale dobro i tak je pokona sprytem.

Też nie wiem czemu go lubię. po prostu go lubię! Igrasz z ogniem, zaraz tu przyleci Sumatrza i inni antyfani i zaczną cię obrażać...

Możliwe...oni też lubią króla Candy, czy po prostu nie lubią Wandelopy ?

Oni uwielbiają króla a nienawidzą Wandelopy, jak ja ;)
Tyle że ja to wyrażam w inny sposób niż oni... to nawet nie jest "wyrażanie" tylko trollowanie jakimiś głupimi postami o Wandelopie.... przez to prawie wszyscy myślą, że antyfani Wandelopy to głupie dzieciaki.

Zgadzam się. Oczywiście oprócz tego, że Ci, którzy lubią Wandelope to głupie dzieciaki.

Nie napisałam tego. Napisałam że przez zachowanie antyfanów wszyscy myślą, że ci, którzy nie lubią Wandelopy to głupie dzieciaki, a nie poważnie osoby. Cóż, są takie trolle zarówno pośród fanow, jak i antyfanów ;)

Wandelopa i ten biało-czerwony dureń, jak mu tam...
Obóch nie lubię. Po prostu.

Wandelopa mnie irytowała :>
Ale najgorszą postacią w tym filmie jak dla mnie jest ta, jak to określiła Chantoria, "kobitka że spluwą". Nie lubię jej i nigdy nie przekonam się do niej chyba -_-