Dubbing skopany, tak samo jak humor w wykonaniu polskim. Ale kurde! To dziecko robione z miłości do Arcade. To retro-gaming w pigułce, wizualna bomba i animacja, która w porównaniu do innych produkcji tego typu ma niesamowite zapętlenie wątków i finał, w którym stawka jest naprawdę wysoka oraz fabułę, w której intryga, światy i postacie są poukładane niczym w torcie, którego wisienką jest wspominany już finał. Eksplozja dobrego smaku, wykwintnych kadrów, soczystych gagów sytuacyjnych, które działają bez zbędnego gadania i w końcu dojrzałych i mocnych emocji. Jedna z lepszych animacji jakie widziałem. Nieco do 10 brakuje, ale po powtórnych seansach - kto wie!
Nie wykorzystał nieco potencjału innych gier, osadzenie praktycznie całość filmu w świecie cukierków przypominało mocno Klopsiki. Na szczęście uwielbiam światy robione z żarcia, dlatego po raz kolejny kupiłem ten motyw.
Ależ przyjemny seans, pomimo nieznajomości wielu postaci i gier. Bomba!
Jak można oglądać cokolwiek z dubbingiem? :P Obejrzyj oryginał, John C. Riley robi robotę!
Dla mnie jedyny zarzut to design gry Sugar Rush, zawsze nie znosiłem cukierkowych leveli w grach :P
Dubbing rulez, wiele animacji bez nich jest aoglądalnych, w tym wiele seriali np. Edki albo Chojrak:)