Też tak uważam. W ogóle wszystkich bohaterów lubię tam prawie równo, ale ją jednak trochę bardziej :).
A ja jej nienawidzę. Wiem, że na filmwebie trudno spotkać się z konstruktywną krytyką, więc daję:
Po 1. Wandelopa nie myślała o innych w swojej grze, jedynie o sobie. Wiedziała, co może się stać z grą, kiedy wystartuje w wyścigu, ale mimo to musiała w nim pojechać, choćby świat miał się zawalić, a inni zginąć.
Po 2. Wandelopa obrażała innych. Ralph wcale jej nie dokuczał, ani nie zaczepiał, ale ona mimo to wyzywała go. Mało mu było tych wszystkich wrogów, których miał w swojej grze, a ta "pyskata smarkula" ( muszę :P) jeszcze go zdołowała.
Przyznaję, sama lubię czarny charakter i robaczki i nie wstydzę się tego!
Chętnie podyskutuję o tym temacie.
PS A co to za "war"?
Ja w sumie nie wiem za co ją lubię ;) Chyba za jej teksty.
A jeśli ci chodzi o wojnę, to jej nie ma, przynajmniej ja jej nie prowadzę, jedno dziecko założyło multikonto i wszędzie pisze ANTY WANDELOPA
Nie wiesz co tu się działo, były tu dziesiątki tematów ANTY WANDELOPA i takie tam, przeklinali i obrażali wszystkich, którzy się z nimi nie zgadzali. Na szczęście modernatorzy zareagowali.
Wiem, co się tu działo, bo to obserwowałam. Jakiś Walky też zakładał setki tematów.
Wobec takiego argumentu najlepiej milczeć. Poza tym na pewnym forum jakaś "faneczka" napisała, że razem z przyjaciółeczkami zakładają KOŚCIÓŁ dla Wnadelopy!!! I kto tu jest normalny?
Chciałam zauważyć, że on pisze znacznie gorsze rzeczy o fanach Wandelopy, a jak nawet wyraża swoje zdanie, to robi to chamsko, obrażając przy tym tych, którzy Wandelopę lubią (też czuję się trochę urażona, gdy czytam jego coraz to ciekawsze rymy o Wandelopie).
P.S Musisz się czepiać wszystkich, którzy lubią Wandelopę i zaraz pisać, jaka to ona jest okropna ?
To oni pierwsi ją obrazili. Napisali jej "nie zesraj się", więc wiesz... nawet Mou umilkł przy takim argumencie ;)
Spoko :) Ja też nie zamierzam cię obrażać, tylko podać argumenty, czemu jej nienawidzę.
Nie lubię obrażać ludzi, bo to do niczego dobrego nie prowadzi. Dyskusja to potęgi klucz.