PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9063}

Rambo: Pierwsza krew

First Blood
1982
7,4 146 tys. ocen
7,4 10 1 146208
7,5 48 krytyków
Rambo: Pierwsza krew
powrót do forum filmu Rambo: Pierwsza krew

6/10 - kultowy klasyk

użytkownik usunięty

GAZETA WYBORCZA pozwala nam odkurzyc w pamięci legandarna za czasów mojej minionej mlodości serie o Johnie Rambo.
Oczywiście ruch dodania całej trylogii yć zblizającej się milowymi krokami premierze 4-ej części cyklu.

Pamiętam jakie swego czasu emocje budził obraz Ted'a Kotcheffa . Jednak było minęło.
Mimo to randka z Rambo (nawet po latach) jest nawet dość przyjemna.
Film był krwawym i rekacyjnym odreagowaniem powietnamskiej traumy.
Oczywiście jest to obraz uproszczony i wypchany stereotypami. Fiunałowa mowa wygłaszana przez Stallone nie zrobi już dziś tak wielkiego wrażenia i kontrowersji jakie budziła kiedyś. Bo czy kino brutalne i reakcyjne (o wyłącznie rozrywkowym aspekcie) może być słusznym komentarzem społeczno-politycznym? Wątpie.

RAMBO:PIERWSZA KREW to jednak dobrze zrealziwoany film akcji, który przypomina nieco wspołczesny western.
Dobra jest tu muzyka Jerry Goldsmitha, film ma interesujący klimat irozegrany jest w dobrym tempie.
Sylvester Stallone gra barzdo dobrze. Na drugim planie możemy oglądać takei sławy jak Brian Dennehy (świetna rola), Richard Crenna oraz młodziutkiego Davida Caruso.
Obraz Kotcheffa tzryma w napięciu, ąz do końca i głównie o to tutaj chodziło. A że RAMBO w gruncie rzeczy to rozrywka płaskai niezbyt wymagająca to już inna sprawa.
Z resztą to ostatnia część (o ile dobrze pamiętam), która jako tako trzymała poziom. RAMBO 2 i 3 to były już eskapistyczne produkcje nastawione na zarabianie wielkich pieniędzy, które (niestety) ustaliły standardy dla większości współczesnych filmów kacji. Na szczęście po RAMBO 2 i 3 kino akcxji zrodziło jeszcze takie filmy jak SZKLANA PUŁAPKĘ, MISSION:IMPOSSIBLE, serie o Jasonie Bourne, które skutecznie odswiezyly ten gatunek.
Mimo wielu wad obraz Teda Kotcheff'a wypada znać.

ocenił(a) film na 8

hehe sorry, ale się nie zgadzam- w porównaniu z drugą i trzecią częścią "First Blood" jest wybitnie ugrzeczniony, przesłanie też jest widoczne- film pokazuje, jak się traktuje ludzi, którzy poświęcili się dla swojego kraju, nietolerancję, z jaka traktuje się "innych"

Czy "Die Hard" albo " Mission Immposible" są ambitniejsze od tego filmu ? Szczerze wątpię.

Moja ocena to 8/10. A kurteczka M65 wymiata :)

ocenił(a) film na 8

Moim zdaniem akurat pierwsza część wcale nie jest płaska rozrywka. Człowieku! Film ten porusza problem weteranów wojennych. Potrzebnych do pewnego momentu a później (zwłaszcza w przypadku porazki) zepchniętych na margines społeczeństwa. Traktowanych jak śmieci i pozostawionych na pastwę losu z tylko jednym talentem - umiejętnościa odbierania życia. Do tego z ogromnym bagażem tragicznych przeżyć, traum, lęków. I co ważne sens filmu po tylu latach nadal jest aktualny ot choćby w przypadku wojen w zatoce. Jak dla mnie klasyk. To nieporównywalnie lepszy od szklanej pułapki czy też (o zgrozo, bo co to za porównanie) Mission Imposible. Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
Russel78

A czy ja nie wspominałem o odreagowywaniu powietnamsiej traumy oraz wyraźnych alegoriach do westernu?
Oj, chyba tak i nie czytacie uwaznie. A czy ja powiedzialem ze ten film to śmiec? Oj, chyba nie.
Poza tym 6/10 to sprawiedliwa ocena- RAMBO nie jest najwybitniejszym filmam w historii kina- ba, nie jets też najwybitniejszym filmem sensacyjnym.
A jesli chodzi o powiew gatunkowej swiezosci-to zupełnie inna dyskusja. Seria DIE HARD , MISSION:IMPOSSIBLE (szczegolnie pierwsza spod ręki mistrza De Palmy), filmy O Bournie to nowa epoka sensacji Drodzy FilmWebowicze- natomiast też nigdy nie powiedziałem, że są to obrazy wybitne.
Każdy ma swój gust- ale ja na internetowych forach nie znoszę nadinterpretacji różnych wypowiedzi,które stara się czynić spore grono FilmWebowiczów.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 7

7/10

Troszkę naciągnąłem ocenę. Gdyby usunięto z tego filmu ostatnie 5 minut,
to byłby on bezwartościowy... a tak dostajemy "klucz" do tego
charakterystycznego tworu.

użytkownik usunięty
LA4

Wg/ mnie film jak na tamnte czasy jest bardzo dobry, i dam 9/10, no i rzeczywiście - bez końcowej sceny było by nieco inaczej. ;)