Kotek_haker

xlandia1 moze nie lubia stallone

xlandia1 ocenił(a) ten film na: 8

Kotek_haker Zauważyłem że nie warto patrzeć na krytyków Stallone to jeden z najlepszych aktorów.

van_der ocenił(a) ten film na: 8

xlandia1 Po prostu kpina, lepiej nie zwracać na te nagrody uwagi!

xlandia1 ocenił(a) ten film na: 8

van_der Masz rację.Zauważyłem ostatnio że jekieś gówno dostaje nagrody i oskary a super klasyki mają maliny

NickError

xlandia1 Zostańmy może przy tym, że to po prostu aktor.

nieznajomy43 ocenił(a) ten film na: 7

xlandia1 gdyż ludzie dopiero po jakimś czasie ludzie zaliczyli do klasyków i dobrych filmów, oraz w tamtych czasach ludziom już się przejadły takie filmy.

Hayes

xlandia1 Ponieważ kontynuacje sprowadziły cykl Rambo i Rockiego do zwykłych sensacyjniaków, a przecież pierwsze części to ambitne i naprawdę nietuzinkowe produkcje.

Dopiero po latach ludzie docenili sequele, ale bardziej pod kątem sentymentu i czasów vhs-ów niż ich treści.

użytkownik usunięty

xlandia1 Dlatego że ten film w wymowie jest proreaganowski i antykomunistyczny. A krytycy w latach 80 (i dziś w zasadzie też) to w sporej części banda rozpieszczonych, lewicujących patafianów z pokolenia dzieci kwiatów, którzy nie cierpieli Reagana i jego przywracania Amerykanom wiary w siebie i w swoje wartości.

dominas_filmweb ocenił(a) ten film na: 9

tez mnie to zastanawialo ale kolega wyzej w sumie dobrze to wytlumaczyl

Lukasz_Broda ocenił(a) ten film na: 4

Ciekawa teoria tylko że Złote maliny nie przyznają krytycy.

NickError

Nie. Ten film jest słaby i w żaden sposób nie da się tego wytłumaczyć. Jedynka była świetna. Tutaj facet strzela z łuku wybuchającymi strzałami. Taki trochę Hawkeye.

JackHolborn

xlandia1 Nie, to nie jest skandal. Hollywood jest opętane przez Żydów. Jeśli jest coś z tym kompletnie bezwartościowym, filmowym grafomanem jakim jest Woody Alen, to laski tam się pchają. A tzw" krytycy filmowi" też gadające głowy tłumaczące nam co jest godne ogądania, jak pedał Raczek i w Polsce lansują, bo to jest trendy. Po kasę. Jedyny film, to był "Zelig". A i to przetrwałem 2/3. Powtarzam: Woody Allen skupia się w swoich filmidłach na seksie, żeby w chrześcijanach zniszczyć pewien dystans wobec spraw intymnych. Żeby chrześcijanie stali się bydłem, które Żydostwo będzie eksploatowało.