Przeczytałem kilka postów ludzi którzy krytykowali film za brak pokazania katastrofy i paniki ludzi,ale przecież to
nie o to chodziło w tym filmie !.To był Hołd złożony dla osób którzy najciężej pracowali na statku,dla cichych
bohaterów którzy do samego końca wytrwali na swoich stanowiskach,dzięki czemu uratowali setki
istnień.Film pokazuje tą drugą stronę Titanica,nie luksusowe kajuty czy też huczne bankiety pokazujące
próżnych próżnych bogaczy,jest tutaj pokazany najniższy szczebel statku i ludzie którzy byli machiną napędową
wykonywali ciężką pracę w kurzu i upale to tam się dzieje prawie cała akcja filmu.Na szczególną pochwałę i uwagę
zasługują znakomite momenty dokumentalizowane,w których to narrator mówił bardzo ciekawe rzeczy na
temat statku a w tle widziany jest rysunek Titanica co bardzo mi się spodobało,wszystko zostało bardzo ładnie połączone i dobrze wykonane. Głupotą jest porównywać
ten film z "Titanickiem" z 1997.r, na mnie ten film zrobił wrażenie a nie spodziewałem się tego z wielką
uwagą i niemal zapartym tchem oglądałem każdą minutę,myślę że jak najbardziej wart polecenia.Mocne
8/10 chodź 9 nie było by zawyżoną oceną.