i hedoizmu - tylko ja, ja, ja i wszystko temu podporządkowane. I potem przyszła kara. A szczęścia i tak nie było.
Taka mi przyszła myśl po obejrzeniu tego filmu.
ps. Takie pytanie, czy On pamiętał przebudzenia wcześniejszych prototypowych siebie i przez to te jego stany, psychiczny ból i samo wymazywanie pamięci,
czy może to Oni mu jednak wymazywali by do końca nie wiedział co robili z nim wcześniej