Chyba tak ;) Nic nie równa się z wersją Hitchcocka z 1940 roku.

Chyba jednak nie bo kilka łapek w górę jest;)
A oryginał jest jednym z moich ulubionych filmów mojego ulubionego reżysera:)
Co jednak nie zmienia faktu, że chcę zobaczyć nową wersję:)
Zacząłem oglądać i powiem Ci, że po 1/4 jestem jeszcze bardziej ciekawy niż byłem. Mam nadzieję, że będę mógł obejrzeć resztę już dziś wieczorem.

Ja jestem w połowie filmu i podtrzymuję moją opinię. Ten film nie może równać się z oryginałem. Niech świadczy o tym to, że odpowiadam teraz na ten komentarz w trakcie oglądania ;)

Obejrzałem i muszę się z Tobą zgodzić. Tragedia. Nie dziwię się tej pierwszej ocenie tutaj - trójce. Szkoda czasu.

Niestety. Na odtrutkę trzeba obejrzeć oryginał z 1940 :D

Dokładnie! To mój plan na jutro:)

Piąteczka! Mam taki sam plan na jutro :)

Daliśmy tę samą ocenę xd ja 4 tylko przez sentyment do tematu i dwójki głównych aktorów. Inaczej bym chyba nie zdzierżył.

Kocham to imię.
To nieudany dreszczowiec, ale zaskakująco udany melodramat. Ciekawa odmiana.