Ogólnie nie lubię takich filmów no ale jak to zawsze wychodzi człowiek patrzy na nie..
Mam wrażenie, że patrzyłam na powtórki ujęć, które już gdzieś widziałam.. fabuła podobna i pomieszana z innymi filmami począwszy od " Bękartów wojny " po " Planeta małp " I wszystkie inne przygodowo, fabularne ...
Śmiać mi się chciało jak się organizowali w grupę.. haha
Każdy człowiek z danego kontynentu.. jakie to przewidywalne..
Szkoda aktora Djimon tak strasznie zaszufladkowany :( jak zobaczyłam go to nie to, że nie lubię aktora ale w tej roli poprostu odechciewa się oglądać dalszej jego gry ( chodz w tym filmie tylko jego twarz robi za przywodce.. .hmmm :(
Chyba musimy jeszcze poczekać na pełne przygód, fascynacji nowe postacie w nowych sceneriach i fabułach bo jak narazie to wszystko na jedno kopyto..