Pomysł, fabuła, scenariusz świetny.
Aktorstwo John Goodman i Vera Farmiga tylko dali radę na przyzwoitym poziomie, reszta tragiczna. Zdjęcia, montaż tragiczny, nieczytelny, ujęcia z dziwnych kamer i kątów miały wprowadzić klimat, a zamiast tego po prostu odrzucały od oglądania. Ogólnie film jest strasznie smętny i nudny pod względem wykonania. Jednostajny. Źle się to ogląda.
Dalej mamy ewidentny brak funduszy na pokazanie kosmitów - więc są oni pomijani, ujęcia które i tak są mało czytelne w scenach z nimi stają się jeszcze mniej czytelne. A jak kosmita już się trafi to przypomina raczej kino klasy C. Bardzo blisko do poziomu Smoka z polskiej wersji Wiedźmina. No i plot-twist na samym końcu genialny. Bardzo lubię takie smaczki. Generalnie ktoś miał świetny pomysł, tylko wykonanie mocno spaprane niestety.