PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=788168}

Rebelia

Captive State
5,7 7 029
ocen
5,7 10 1 7029
Rebelia
powrót do forum filmu Rebelia

Z tym nagraniem - pogubiłam się, choć ogólnie film podobał mi się...

chrumka1

Na filmie sprzed inwazji widać rodziców młodego bohatera oraz panią od historii i policjanta, który później śledził rebeliantów - wszyscy się znali. Ojciec chłopaków też był policjantem. Pani od historii to kobieta z przybytku, która nagrywała klientów by zdobyć obciążające materiały na polityków i szefa policji. Główny śledczy z policji chronił chłopaków. Pozornie ścigał zamachowców, a naprawdę zawsze był po stronie ruchu oporu. Akcja miała się skończyć fiaskiem, by on się dostał na górę. To on był 1 i owym koniem trojańskim.

ocenił(a) film na 5
Sirielle

Koń trojański - zgadzam się, ale nigdzie nie wychwyciłem co tak naprawdę planował po dostaniu się do obcych..

cichy380

No jak jedzie tą windą czy co to tam jest, to wygląda jakby caly byl oblepiony tym niewidzialnym srodkiem wybuchowym obcych, chyba. Wiec mysle ze jedzie ich wybuchnac, razem z soba, no bo jaki ninny sens bylby w tej koncowce nie?

juzeks500

dokładnie, też tak uważam.

ocenił(a) film na 8
juzeks500

Dokładnie tak. Wszystko co widzieliśmy wcześniej było poświęceniem w zasadzie całej ekipy dla wyższego celu i nieźle zaplanowaną intrygą - udaną. Celem (o którym wiedzieli tylko "policjant" i "jedynka", raczej nikt więcej) było tak naprawdę dostanie się "policjanta" do siedziby obcych i wysadzenie ich od środka, była to oczywiście misja samobójcza. Podobnie śmierć "jedynki" była zaplanowana, by nie wyśpiewała niczego na przesłuchaniu (stąd pistolet bez amunicji na widoku, czekała przed lusterkiem na śmierć z rąk ekipy specjalnej).
Sprawa wyjaśniła się dopiero w ostatnich minutach filmu, wydaje mi się, że trudno było się takiego rozwoju wydarzeń spodziewać.
Sam młodziak, widząc film z karty SD, na końcu zrozumiał że "policjant" był sprzymierzeńcem i wraz z "nauczycielką" mózgiem całej akcji zaplanował całość - wideo nagrane gdy jego matka była w ciąży (gdy właśnie jego nosiła w brzuchu) dowodziło, że wszyscy się znali i byli powiązani od lat (wtedy "policjant" i "nauczycielka" poznali się). To wyjaśniło też skąd znała jego imię, przywitała go gdy się spotkali.
Kolejne miasta były w efekcie całej akcji niszczone przez obcych w ramach zemsty za wysadzenie ich siedziby (grafika na samym końcu filmu, ostatnia przed napisami) - to właściwie rozpoczęło wojnę.
Do filmu nie byłem nastawiony super pozytywnie po zobaczeniu średniej na filmwebie, ale kilka "ósemek" i wypowiedzi na filmwebowym forum przekonało mnie by poświęcić na niego 1,5 godziny.
Nie żałuję, film nie jest po prostu kinem akcji i ostrego sci-fi, może stąd niskie oceny.
Jest jednak przemyślany, klimatyczny, mi się podobał i uznaję, że jest bardzo dobry.

ocenił(a) film na 8
WojtekJot

Niestety nie mogę się z Tobą zgodzić w pewnej kwestii. Napisałeś "Kolejne miasta były w efekcie całej akcji niszczone przez obcych w ramach zemsty za wysadzenie ich siedziby (grafika na samym końcu filmu, ostatnia przed napisami) - to właściwie rozpoczęło wojnę." Ostatnia scena przedstawia zagładę zamkniętych stref w dużych miastach na całym globie np. Chicago closed zone destroyed itd. Zamknięte strefy były (jeśli dobrze kojarzę) wyłącznie na użytek obcych więc z tego wnioskuję że John Goodman wysadzając centralę mógł jednocześnie zniszczyć wszystkie przyczółki obcych na Ziemi. Jeśli jednak tkwię w błędzie proszę o korektę :)

ocenił(a) film na 8
Enwues

Hej hej. Może masz rację i się mylę - ja to tak wtedy odebrałem - ale ten film oglądałem z miesiąc temu, nie mam już do niego dostępu, może ktoś "na świeżo" po seansie zwrócił na ten detal uwagę i wyjaśni sprawę.
Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 7
WojtekJot

Krótkie sceny w trakcie napisów końcowych pokazują nam wybuch sprzeciwu i protestów ludzi w różnych zakątkach naszego globu. Animacja rozpoczyna się od opisania zniszczenia centrali w Chicago, a następnie poinformowania nas o mobilizacji i wszczęciu rozruchów w innych miastach. Wygląda to jak wielkie powszechne powstanie, "rebelia" przeciwko aktualnej władzy, niż stricte działania zbrojne. Choć ostatnie słowa tego czarnoskórego chłopaka brzmią: "Wzniecimy iskrę, która doprowadzi do wybuchu wojny. Dopóki pragniemy odwetu, mamy szansę", w polskiej wersji.

użytkownik usunięty
chrumka1

Nic dziwnego, że się pogubiłaś :)
Film opierał się na idiotycznym założeniu, że wysadzenie się w śluzie statku obcych cokolwiek zmieni na Ziemi. Dlatego dla mądrego człowieka takie zakończenie jest niezrozumiałe i powodujące uczucie zgubienia sensu filmu.
W tym filmie wprost roi się od błędów logicznych, naukowych i technicznych.

Uważam się za mądrego człowieka a jednak zakończenie było dla mnie jak najbardziej zrozumiałe. Już w momencie kiedy młody doprowadził ich do prostytutki jasne było dla mnie że to część planu. Nagranie na samym końcu było tylko szybkim wyjaśnieniem że członkowie siatki nie byli przypadkowymi ludźmi. Film nie opierał się na "idiotycznym założeniu, że wysadzenie się w śluzie statku obcych cokolwiek zmieni na Ziemi." To duże uproszczenie. Film opierał się na założeniu, że "iskra może wzniecić pożar". Akcją w Chicago pokazali że można przeciwstawić się obcym i pokonać ich.

użytkownik usunięty
Havoc

Aha. Czyli wysadzenie JEDENEGO obcego (które notabene skończyło się likwidacją siatki partyzanckiej) spowoduje... no właśnie co? Bo w prawdziwym życiu nie spowodowało by niczego. Co innego jakby obcy robili łapanki, zsyłali do obozów, itp. Jednak nic takiego nie miało miejsca. Dla zwykłego obywatela praktycznie nic się nie zmieniło. Chodził do pracy, był biedny i musiał słuchać durnych pomysłów. Wypisz wymaluj dzisiejsze USA dla większości obywateli. Nawet nie mieli zakazu przemieszczania czy godziny policyjnej jak jest obecnie np. w Australii!
PS. Dla mnie zakończenie też jest zrozumiałe, tylko nie jest sensowne z wojskowego punktu widzenia.

ocenił(a) film na 8

Jestem świeżo po.. I na początku filmu padły słowa, że nie chodzi o to, żeby zabić wszystkich obcych (co jest niemożliwe) ale chodzi o to, żeby pokazać ludziom, że nie są nieśmiertelnii sprowokować ich do buntu. Na końcu filmu równiez padają słowa, zr6tu chodziło o iskrę która zapali zapałkę ;). Zniewoleni ludzie mają powstać i zacząć walczyć, świadomi,że mogą wygrać. :}

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones