"Dziadki" kopią tyłki bad guy'om. Co prawda Willis jeszcze taki stary nie jest ale do młodzieniaszków zaliczyć go nie sposób.
Cała obsada daje radę,nikt nie był najlepszy ani najgorszy. Miało się to po prostu dobrze oglądać a największym walorem poza estetycznym jest właśnie motyw emerytowanych agentów. W swoim gatunku wystawiam "8" gdyż jest to bardzo dobry film.