Jak to w Amerykańskim filmie nie brakuje tandetnych nie mających nic wspólnego z
prawami fizyki wybuchów i strzelania do ludzi bez żadnych emocji. Gdyby nie świetna rola
Malkovicha i dobra muzyka film byłby bardzo słaby.
RED jest filmem nakręconym w określonej konwencji. Komizm w nim nie skupia się jedynie na Malkovichu biegającym ze świnką i żartach słownych, ale też właśnie na tych przerysowanych scenach w których jak określiłeś/aś "tandetnych, nie mających nic wspólnego z prawami fizyki". Niektóre moment są wręcz absurdalne, ale to jest komedia, nie film dokumentalny.
Po to jest opis filmu aby wiedzieć czego możemy się spodziewać. Jeżeli mamy do czynienia z emerytowanymi super agentami w komedii sensacyjnej to nie myślmy o zachowaniu praw fizyki , logiki itp.
Mnie humor i klimat filmu przypadł do gustu prawie na 100%. Świetnie się bawiłem (wraz z rodziną). Malkovich to klasa sama w sobie ale to nie oznacza, że tylko dla Niego i muzyki warto obejrzeć ten film.
To prawda, film ten miło się ogląda. Dużo wybuchów, fabuła daje radę, a oglądając ma się świadomość, że jest to film, będący po prostu filmem akcji. Przyjemnie się ogląda ale po obejrzeniu na długo w pamięci nie zapada.
Dobra obsada aktorska i całkiem fajna muzyka.