Ile trzeba zapłacić takim sławą jak Malkovich, Freeman, Borgnine, Mirren i Willis by zgodzili się zagrać w filmie porównywalnym jedynie z Salt? I jak wytwórnia chce pokryć te straty?
Oj ale nie traktujmy tego filmu zbyt serio - to była zwykła komedia, a nie typowy film sensacyjny :-) mi się nawet podobał, kilka razy się uśmiałam :-)
Prawda jest taka że sensownych i logicznych filmów kina akcji powstało w historii kina bardzo niewiele. RED niestety do tego grona nie należy. Przy tak naszpikowanym mego gwiazdkami Hollywood'u filmie widz chciałby się spodziewać jednak czegoś wyraźnie lepszego. Lecz stało się zupełnie odwrotnie. Film bardzo przeciętny a gra aktorów dalece odbiegająca od możliwości jakie w nich drzemią. Ja rozumiem że powstało coś na wzór głupiutkich Polskich komedyjek o kilkukrotnie wyższym budżecie (który ciekawe w ogóle czy się zwrócił) ale można było się chociaż bardziej wysilić. Jeżeli ktoś lubi takie filmy pełne strzałów, strzałów i jeszcze raz ... strzałów polecam. Drugi raz bym nie oglądnął. Ale aby się przekonać musiałem(chciałem) i co najwyżej 3/10 ... co najwyżej.
Po pierwsze, "sławom" nie "sławą". Po drugie cały film jest zupełnie nie na serio i tak naprawdę nie jest filmem akcji tylko paszkwilem na takowe. To tak jakbyś oglądał Monty Pythona i twierdził, że ich żarty nie mają sensu.
Po pierwsze: gdzie stwierdziłam ze jest to film akcji?
Po drugie: traktujesz jakieś filmy na serio? Można poznać tytuły?
Po trzecie: jako paszkwil(komedia, dramat, anime, paskal gotuj… – niepotrzebne sobie skreśl) nadal to Syf i odmienna klasyfikacji niczego tutaj nie zmieni.
To tak jak byś użył dezodorantu i nadal się dziwił, że ludzie odsuwają się od Ciebie w autobusie.
Syf to syf.
Nie, to tak jakbyś poszła na Bezdroża oczekując, że będziesz się śmiać do rozpuku. Tudzież na Siedem oczekując komedii. Po prostu źle zinterpretowałaś film.
A filmy które można traktować na serio? Obywatel Kane, Milczenie Owiec, Szeregowiec Ryan i wiele innych.
jesli twoje zycie jest tak proste ze na serio traktujesz filmy to faktycznie Red możne ci się podobac...
jakies ksiazki/piosenki tez traktujesz na serio?
Czy naprawdę tak ciężko to zrozumieć? Red nie jest filmem do którego można podejść z kamienną twarzą oczekując 100% poważnego filmu akcji. I w tym momencie skrytykowałaś samą siebie bo najwyraźniej to "twoje zycie jest tak proste ze na serio traktujesz filmy" takie jak Red. Powtarzam, niektóre filmy są stworzone do odbierania ich na poważnie, nie przy rechocie, ale Red nie jest jednym z nich.
Tinnga op.cit "Po pierwsze: gdzie stwierdziłam ze jest to film akcji?"
ze szkoly wyniosles chyba tylko znajomosc ortografii i krede...
Nie "o czym piszesz" - tylko po Uja piszesz ze nie jest to film akcji skoro nikt nie twierdzi ze jest??
Nie ucza juz w szkole zdania podrzednie zlozonego?
Gratuluję poziomu wypowiedzi. Napisałem, że tak naprawdę nie jest filmem akcji tylko paszkwilem na filmy akcji, lecz używa formy filmu akcji. A Ty się uczepiłaś tego jak rzep, właściwie chyba tylko po to, żeby ukryć swą ignorancję i traktowanie filmu zrobionego z przymrużeniem oka jako zupełnie poważnego. Oglądając filmy komediowe warto czasem się uśmiechnąć, polecam Ci to na przyszłość.
"Po trzecie: jako paszkwil(komedia, dramat, anime, paskal gotuj… – niepotrzebne sobie skreśl) nadal to Syf i odmienna klasyfikacji niczego tutaj nie zmieni."
Jednak masz cos z deklem
Naprawdę doceniam próby uczynienia tej dyskusji rynsztokiem, w którym najwidoczniej czujesz się najlepiej, ale wybacz mi, wolę nieco kulturalniej prowadzić rozmowę. Ja właśnie z tym polemizowałem, że gdy traktować film od początku do końca jako komedię akcji, z wieloma wątkami wyśmiewającymi klasyczne filmy akcji i ich absurdy, to jest to całkiem przyzwoity film, na poziomie wyższym niż filmy które wyśmiewa.
Ludzie luz.
Czy to film akcji czy bardziej komedia to bez znaczenia bo i tak jest słabiutki i tyle. Nie ma się o co sprzeczać i mało co oczu nie wydłubać.
pozdrawiam