już dawno nie oglądałam tak słabego filmu w tym gatunku, poza rolą Malkovicha nie potrafię podać innego pozytywu tego filmu.
Chyba byłaś na innym filmie o_O To jest bardzo fajny film, na którym można odpocząć po pracy. Przy okazji oglądając naprawdę bardzo fajnych aktorów i fajny delikatny humor.
Ja lubię gotować więc dla kucharzy też, bo mile spędziłem czas przy tym filmie. A jeszcze jak jest kucharka pod ręką to całkiem fajnie.
Również bardzo lubię gotować, więc ten film wydaje mi się nie być odpowiedni nawet dla kucharek;) co do kucharzy nie wiem..
Według mnie film dobry. Może nie jest to produkcja wysokich lotów, niesłychanie efekciarskie kino akcji i doprowadzający do łez melodramat. Jest to luźna komedia wystarczająco nasycona akcją i żartami, żeby trzymała w uwadze przez cały film. Jak dla mnie bardzo dobrze przemyślany i ułożony, dzięki czemu przez cały film nie było momentu, w którym bym się nudził. Zanim zdążyłem zapomnieć o ostatnim żarcie czy akcji, pojawiały się następne. Nie zabrakło dobrych efektów specjalnych, ale film nie był też nimi przesycony, jak to się ostatnio często zdarza. Niejednokrotnie byłem pozytywnie zaskoczony w czasie seansu. Rozumiem, że każdy lubi trochę inne kino, ale wydawało mi się, że "RED" jest tak wyważony, że będzie się podobać, mniej lub bardziej, ale każdemu. Nie rozumiem więc, co może powodować tak niską ocenę w oczach niektórych.
To, że "Red" mnie się nie podoba to nie znaczy, że innym ma się nie podobać, ja wyraziłam tylko moje subiektywne zdanie. Po obejrzeniu "Red" miałam bardzo negatywne zdanie na temat tego filmu i wyraziłam je na forum tego serwisu zgodnie z jego przeznaczeniem. Efekty specjalne w tym filmie po prostu mnie śmieszyły i dodam, ze nie był to śmiech z komedii. Ogólnie mówiąc to czekałam tylko na jak najwcześniejsze zakończenie.
Spoko, każdy ma swoje zdanie, ale mi się podobał. Nie można traktować tego filmu poważnie. Tak jak ktoś wcześniej napisał, luźny film na wieczór po pracy. Film potrafi być śmieszny ( zależy oczywiście jakie kto ma poczucie humoru - fani American Pie mogą się tu nie odnaleźć ) a Malkovich zawsze jest zajebi*ty :)