Murzynem? .. Chyba raczej Morgan'em Freeman'em.

Myślę że nie pasowałby do zakończenia (końcowa scena podróży) - mimo że ponowne jego 'zmartwychwstanie' wpłynęło by jeszcze lepiej na moją ocenę filmu. Ktoś musiał zginąć żeby był dramatyzm ... a skoro siedział już w domu starców od początku, przyzwyczajono nas do myśli że niewiele przed nim. Tak to działa.. białasko :P

A co Freeman nie jest murzynem?
Dziwne, zawsze myślałem, że to murzyn, no ale jeżeli ty twierdzisz inaczej, nie będę się sprzeczał xD

Joe mial swoje lata i raka, wiec i tak nie pociagnalby zbyt dlugo wiec sie poswiecil jak powiedzial (w imie honoru itp), wolal zginac "w walce" a nie umrzec spokojnie w domu starosci

niestety murzyn jest normalnym określeniem u nas, ale o podtekście obraźliwym. nie mamy polskiego, dobrego określenia. i tu jest właśnie problem. osoby nie mające nic negatywnego są tak odczytywane, a chciały tylko określić osobę. wina jest po obydwu stronach, ale ich wrażliwość też jest czasem denerwująca. sami mówią o nas obraźliwie i nie widzą w tym nic złego, a jak my coś powiemy to o jeny! rasizm, rasizm! rozumiem, że czasami rzeczywiście jest przegięcie, ale najczęściej jest to ich nadwrażliwość (mówię tu o normalnym środowisku, a nie jakiś dresach). muszą się liczyć z tym, że jeśli są w mniejszości (chodzi mi o takie mniejszości jak fakt, że w filmie był chyba jedynym czarnoskórym) to tak będą określani jak np. czarny, to jest bardziej widoczna cecha niż np, kolor płaszcza.

Dlaczego. Ktoś jest murzynem, ktoś jest żydem, ktoś jest cyganem. To my decydujemy, czy nadamy temu obraźliwy sens. Ja używam tych określeń na co dzień. Moim zdaniem poprawność polityczna to najgorszy, bo zakamuflowany, rasizm - właśnie przez to, że nadaje neutralnym słowom negatywne znaczenie.

nie popadajmy w paranoję.
niedługo nie będziemy grali w blackjacka tylko w afroamericanjacka ;)

@LeaMao Bardzo konkretne słuszne przedstawienie sprawy,
lecz w odpowiedzi @baraqs - tknęło mnie laickie 'co z murzynem?' bo to przecież w moim rozumieniu - Freeman - a nie jakiś ledwo znany czarnoskóry aktor - zupełnie nie interesuje mnie tu kolor skóry a nakreślenie mojego prywatnego odczucia do sposobu zadania pytania.. ale i tak nie zostałem zrozumiany - nie szkodzi.. takie tam moje.